Mieleccy policjanci zatrzymali dwóch braci którzy zajmowali się nielegalną uprawą marihuany. Mężczyźni mieli swoje plantacje w kilku miejscach, na terenie gminy Radomyśl Wielki.
Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 150 krzewów konopi indyjskich. Kilkadziesiąt z nich rosło na terenie posesji jednego z braci, pozostałe na łące oraz w pobliskim lesie. Podejrzani o praktykowanie nielegalnego procederu, usłyszeli już zarzuty, przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny oraz zakazu opuszczania kraju.