Plaga pijanych kierowców na podkarpackich drogach. Wczoraj na autostradzie A4 w rejonie Białobrzegów zatrzymano kierowcę TIR-a, który jechał ciężarowym Manem dwoma pasami ruchu, stwarzając zagrożenie dla innych zmotoryzowanych. Mężczyzna zaparkował pojazd na pasie zieleni. Jak się okazało, 43-letni obywatel Ukrainy miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
2,7 promila wykazał alkomat u 31-letniego motocyklisty zatrzymanego wczoraj przez policję w miejscowości Kamień w powiecie rzeszowskim. Jednoślad został wcześniej skradziony z jednej z posesji.
Z kolei w Krośnie pijanego kierowcę zatrzymał świadek jego popisów. Mężczyzna omal nie doprowadził do kolizji na ulicy Pużaka. 34-latek podbiegł do stojącego Volvo i gdy wyczuł woń alkoholu od kierowcy, wyciągnął kluczyki ze stacyjki. 50-letni mężczyzna bezskutecznie próbował uciekać. Miał w organizmie blisko 3,5 promila alkoholu.