Już jutro obchodzić będziemy Święto Niepodległości. 11 listopada, świętowany jako odzyskanie przez Polskę własnej państwowości, to pewna symboliczna data, wpisująca się w niezwykle dynamiczny czas wydarzeń, które na ziemiach polskich miały miejsce od końca października 1918 roku, przypomina doktor Piotr Szopa historyk z rzeszowskiego Oddziału IPN. Jak dodaje rzeszowski historyk, przed odtwarzającym się państwem stały już na początku poważne wyzwania, trzeba było scalić ziemie wydarte zaborcom, zadbać o organizację wojska czy funkcjonowanie systemu komunikacyjnego, aby bronić kruchej, odradzającej się państwowości. Towarzyszył jednak temu ogromny entuzjazm polskiego społeczeństwa – mówi doktor Piotr Szopa.
Rozbrajanie żołnierzy państw zaborczych i przejmowanie władzy z rąk zaborców miało miejsce również na Podkarpaciu. Jak przypomina dr Szopa, w Rzeszowie Polacy przejęli miasto między 31 października a 1 listopada 1918 roku, negocjując opuszczenie go bez broni przez austriackich żołnierzy.
Listopad 1918 roku to również informacja do społeczności międzynarodowej o odrodzeniu państwa polskiego. 16 listopada Józef Piłsudski podpisuje depeszę notyfikującą powstanie niepodległej Polski, a trzy dni później zostaje ona nadana w świat z radiostacji w Cytadeli Warszawskiej.