Podkarpaccy politycy komentują przyjęte przez Sejm przepisy branżowej tarczy pomocowej, mającej pomóc przedsiębiorcom w wybranych sektorach gospodarki.
Jak mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Szlachta, w głosowaniu doszło do zgody ponad podziałami — za głosowało 433 posłów, czyli zdecydowana większość. Poseł PiS przypomina, że przyjęte rozwiązania to m.in. zwolnienie ze składek ZUS za listopad, jednorazowe świadczenie postojowego w wysokości 2080 zł, dopłata dla przedsiębiorców w wysokości 2 tys. zł do każdego miejsca pracy, dotacja w wysokości do 5 tysięcy złotych czy zawieszenie opłaty targowej w 2021 roku.
Nie mogliśmy głosować inaczej, bo nie mogliśmy być przeciwni jakiejkolwiek pomocy — mówi z kolei poseł SLD Wiesław Buż. Jednak jak dodaje, nie znaczy to, że Lewica jest zadowolona z przyjętych przepisów. Kluczem jest tu ograniczenie w ustawie pomocy do firm posiadających odpowiednio sklasyfikowana działalność tzw. symbolem PKD. To uniemożliwia skorzystanie z tej pomocy wielu przedsiębiorcom, którzy formalnie nie zostali z powodu pandemii zamknięci, ale których działalność dramatycznie i obroty spadły — jak np. przewoźnikom osób.
Komentując sugerowany przez wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego, blokowanie przez policję dostępu do Sejmu podczas w trakcie czwartkowej manifestacji antyaborcyjnej poseł Andrzej Szlachta wskazuje, iż demonstracja była nielegalna, a politycy powinni zwłaszcza w trudnym czasie zajmować się stanowieniem prawa pomagającego w walce z pandemią. Rolą polityka jest bycie z ludźmi — tak sytuację pod Sejmem komentuje z kolei poseł SLD Wiesław Buż.