Właściciel łańcuckiego Polmosu chce wygasić produkcję w zakładzie – alarmuje starosta powiatu. Adam Krzysztoń opublikował w mediach społecznościowych list, który wraz z burmistrzem Rafałem Kumkiem oraz posłem Kazimierzem Gołojuchem, skierował do zarządu amerykańskiej Firmy United Beverages S.A. Autorzy apelu nie tylko zwracają uwagę na wieloletnią tradycję produkcji alkoholi w zakładzie. Podkreślają przede wszystkim, że zaprzestanie produkcji będzie prowadziło do zwolnień pracowników, którzy mają na utrzymaniu rodziny.
Wiceprzewodniczący związku zawodowego w Polmosie Jacek Wielgos poinformował nas, że pracę ma stracić 20 osób. Są to pracownicy działu rozlewu wódki. Nadal w zakładzie ma działać gorzelnia. Obecnie w Polmosie zatrudnionych jest 59 osób.
Produkcja alkoholi w Łańcucie ma 250-letnią tradycję. Fabryka powstała za czasów hrabiego Alfreda Potockiego.