Nadal nieprzesądzony los dębickiego pomnika postawionego w 20 rocznicę wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną.
Pod koniec marca - w odpowiedzi na ustawę dekomunizacyjną miejscy radni zdecydowali, że monument ma zniknąć z przestrzeni publicznej. Po trzech miesiącach od chwili podjęcia uchwały pomnik jak stał - tak stoi, a burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk dopuszcza inne rozwiązania niż jego zburzenie. Liczy na zmianę przepisów, które zamiast nakazywać burzenie takich upamiętnień pozwalałyby przenosić je na cmentarze lub do muzeów.
Kilka miesięcy temu IPN nie zgodził się na przeniesienie pomnika "wdzięczności" na dębicki tamtejszy cmentarz żołnierzy radzieckich. Gdyby przepisy zmieniły - niewykluczone, że pomnik właśnie tam znalazłby swoje miejsce. Monument mógłby trafić na teren Muzeum Regionalnego w Dębicy.
