Salwa honorowa pożegnała nestora podkarpackiej braci akowskiej, ppor. Franciszka Prędkiego, ps. "Mściciel". Uroczystości pogrzebowe, najpierw w kościele w Zarzeczu, a potem cmentarzu parafialnym w Lubeni odbyły się w asyście honorowej żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z pocztami sztandarowymi Armii Krajowej.
Mimo deszczu na pogrzebie do końca byli przedstawiciele rzeszowskiego koła Związku Żołnierzy AK, bo jak podkreślali, to ich obowiązek wobec dowódcy, kolegi i wieloletniego nauczyciela, który dumnie na wszystkich uroczystościach patriotycznych trzymał sztandar z napisem Bóg- Honor-Ojczyzna. Tym wartościom pozostał wierny do końca życia.
Ppor. Franciszek Prędki, ps. "Mściciel" zmarł w wieku 105 lat w Zarzeczu w podrzeszowskiej gminie Lubenia. W Armii Krajowej służył od stycznia 1940 do lipca 1944 r. Był dowódcą plutonu sabotażowo-dywersyjnego placówki Hyżne krypt. "Jaśmin". Brał m.in. udział w osłonie akcji "Kośba" w maju 1944 r., podczas której żołnierze AK dokonali zamachu na gestapowców przy ul. Batorego w Rzeszowie.
Ppor. Franciszek Prędki był też nauczycielem języka polskiego i historii na tajnych kompletach. Został odznaczony: Krzyżem Kawalerskim Polonia Restituta, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Partyzanckim oraz Medalem "Pro Patria". Ten zaszczytny medal nadał Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.