W Bieszczadach z roku na rok przybywa turystów, a na wakacjach szczególnie oblężony staje się Zalew Soliński.
Agata Sarna z Departamentu Promocji i Współpracy Gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego mówi, że właściciele obiektów noclegowych nie mogą narzekać na brak klientów. Dużym zainteresowaniem cieszą się zarówno hotele jak i schroniska czy gospodarstwa agroturystyczne.
Turyści robią się coraz bardziej wymagający, ale i przedsiębiorcy zarabiający na turystyce stają na wysokości zadania.
Jak dodaje Agata Sarna, rosnącym zainteresowaniem cieszą się podkarpackie muzea oraz inne atrakcje turystyczne. Np. Bieszczadzka ciuchcia do końca lipca ubiegłego roku przewiozła 65 tys. turystów. W tym roku o 8 tys. więcej.