Dyrektorzy małych wiejskich szkół podstawowych z Podkarpacia sygnalizują brak w ich placówkach profesjonalnych klasopracowni. Sale do nauki biologii, chemii, czy fizyki będą potrzebne dla uczniów ośmioklasowych podstawówek, jakie pojawią się w systemie oświaty od 1 września tego roku.
Paweł Świder dyrektor szkoły podstawowej w Hucinie powiedział nam, że niejasna jest też sprawa sfinansowania zakupu wyposażenia. "Nie wiadomo, czy ma to zrobić Ministerstwo Edukacji, czy samorządy" - stwierdził.
Okazją do wyjaśnienia m.in. takich wątpliwości były narady dyrektorów szkół z Podkarpacia zorganizowane w tych dniach przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty. Małgorzata Rauch tłumaczyła dzisiaj w Rzeszowie, że samorządy mają pięć lat na dostosowanie szkół do nowych wymogów i mogą liczyć na pomoc finansową z Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Do tej pory samorządy z całej Polski, które ubiegały się o pieniądze na remont sanitariatów, czy zakup ławek szkolnych, otrzymały na ten cel 177 mln złotych dofinansowanie z rezerwy celowej budżetu państwa.