Na dwa lata i osiem miesięcy bezwzględnej kary pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Krośnie węgierskiego kierowcę za spowodowanie śmiertelnego wypadku w Tylawie. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku na skrzyżowaniu do Barwinka z trasą w kierunku Zyndranowej. Węgier prowadzący samochód ciężarowy nie zachował należytej ostrożności i uderzył w skręcającego w lewo opla astrę. Samochód prowadziła kobieta w ciąży, pasażerem był jej mąż. Oboje zostali ciężko ranni. Kobieta zmarła po dwóch miesiącach, kilka dni po przeprowadzeniu przez lekarzy cesarskiego cięcia. Dziecko przeżyło chociaż, jak podkreśla ojciec ma liczne ślady po wypadku.
Węgier nie przyznał się do winy. Uważa, że nie popełnił przestępstwa. Są uznał go winnym i oprócz wyroku więzienia zakazał mu prowadzenie samochodu przez trzy lata. Wyrok nie jest prawomocny.