27-letni Konrad K. ze Stalowej Woli, który w piątek w ataku nożami zabił jedną osobą i ranił osiem, trafił do aresztu. Postanowienie sądu zapadło na posiedzeniu niejawnym. Mężczyzna ze względu na stan zdrowia przewieziony zostanie do aresztu w Krakowie, gdzie jest oddział psychiatryczny. Areszt zastosowano na trzy miesiące.
Prokuratura postawiła 27-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób poprzez atakowanie dwoma nożami i zadawanie im ran w klatkę piersiową, jamę brzuszną i plecy, w wyniku czego jedna osoba zmarła, a osiem innych zostało rannych.
Podejrzany podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Jak informował prok. Janusz Woźnik, szef Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która przejęła śledztwo w tej sprawie, nie podał jednak jednoznacznie motywów swojego działania. Z jego wyjaśnień wynika, że za swoje niepowodzenia życiowe obwinia społeczeństwo.
Nożownik przyznał również, że leczył się psychiatrycznie, ale zaprzeczył by zażywał narkotyki, czy dopalacze. Grozi mu nawet dożywocie.