Problem ze znalezieniem pracy ma mieszkanka Przemyśla. Prosząca o anonimowość kobieta, samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Ukończyła kilka kursów zawodowych organizowanych przez samorząd miasta. Pomimo, że ma uprawnienia pedagoga ulicy, ochroniarza, kucharza, opiekunki osób starszych, nie znalazła pracy.
Przemyscy samorządowcy przyznają , że kursy mające wyciągać bezrobotnych ze stagnacji i tworzyć szansę na zdobycie pracy nie spełniły tego celu . Organizowane w skali ogólnopolskiej z dotacji unijnej, były jakby "sztuką dla sztuki"
O pomoc poprosiła nas córka kobiety. W mieszkaniu jest zimno , bo nie ma pieniędzy na opał . W ubiegłym roku kilka razy chorowała na zapalenie płuc - raz z 41 stopniową gorączką zabrało ją do szpitala pogotowie. Dziewczyna martwi się, że taka sytuacja powtórzy się tej zimy. Jej matka nie jest roszczeniowa. Nie prosi o pomoc lecz o pracę.