Dożywocie grozi 25-latkowi ze Stalowej Woli, który kilka dni temu udusił swoją 72-letnią babcię z która mieszkał. Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, w jednym z mieszkań przy ul. Poniatowskiego. Zwłoki kobiety znalazła jej córka.
Sekcja zwłok wykazała, że doszło do uduszenia. Podczas składania zeznań mężczyzna twierdził, że był skonfliktowany z babcią. 25-latek zeznał, że siedząc na klatce piersiowej ofiary przy użyciu ręcznika kneblował jej usta jednocześnie zaciskając jej nos.
W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Znany był policji, wcześniej notowany za naruszenie miru domowego. Było to związane z wejściem na prywatny teren jednego z przedsiębiorstw.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.