W Jeziorze Solińskim zakończyły się poszukiwania 60-letniego mężczyzny z województwa małopolskiego, którego w niedzielę po południu z pokładu żaglówki zmyła fala.
Dziś na miejscu byli policjanci i strażacy z Leska, którzy sprawdzali miejsce, gdzie mężczyzna wpadł do wody, teren prawdopodobnego wypadku przeczesywano sonarem na głębokości 40 metrów. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Będą wznowione prawdopodobnie jutro z udziałem drugiego uczestnika niedzielnego rejsu.
Mężczyźni mimo silnego wiatru i wysokich fal, wypłynęli w niedzielę z Wyspy Energetyka w kierunku Zapory. Jeden z nich wpadł do wody, gdy byli na środku Jeziora. Drugi wezwał służby ratunkowe. Mężczyzna przyznał, że przed rejsem pili alkohol. Badanie wykazało w jego organizmie
ponad promil.