Uciekli z domu, zimę planowali spędzić w Bieszczadach. Dwóch 16-letnich uciekinierów z Krakowa i Wolbromia odnaleźli policjanci z Leska.
Funkcjonariusze mieli informację, że nastolatkowie mogą przebywać w pobliżu stacji paliw w Solinie. Tam też zostali zlokalizowani 16-latkowie. Powiedzieli, że ucieczkę z domu planowali od około miesiąca. Z krakowskiego dworca przyjechali do Soliny busem. W lesie u podnóża góry Jawor spędzili 4 dni mieszkając w ziemnej jamie.
Rodzice nie mieli z nimi kontaktu od 6 dni. Odebrali ich z komendy w Lesku, o sprawie nieletnich uciekinierów zostanie powiadomiony sąd rodzinny.