Dwie pijane osoby prawdopodobnie uratowali przed wychłodzeniem policjanci ze Stalowej Woli. Minionej nocy w Kłyżowie funkcjonariusze znaleźli leżącego w zaroślach mężczyznę. Obok niego leżał rower i butelki po alkoholu. 60-latek był tak pijany, że trudno było się z nim porozumieć. Nie zdołał też dmuchnąć w alkomat.
Tej samej nocy mundurowi pomogli kobiecie, która leżała na przystanku autobusowym przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Miała problemy z utrzymaniem równowagi i oświadczyła, że nie ma gdzie spędzić nocy. Badanie wykazało prawie 2 promille alkoholu w organizmie. Oboje spędzili spędzili noc w areszcie.
Funkcjonariusze apelują, aby w przypadku gdy widzimy śpiącego na zewnątrz człowieka powiadomić o tym policję lub pomoc społeczną. To może uratować jej życie.