Pięciu lat pozbawienia wolności dla Mateusza G.domaga się prokurator. Oskarżony miał wyłudzić 2,5 mln zł. Niespełna 30-letni prawnik spod Brzozowa obiecywał duże zyski z inwestowania przekazanych mu pieniędzy.
Zaufało mu 46 osób, od których otrzymał od kilkuset zł. do nawet 600 tys. Początkowo Mateusz G. rzeczywiście wypłacał powierzone mu pieniądze z zyskiem sięgającym 20-30 procent. Młody prawnik był jednak
nałogowym hazardzistą, stworzył rodzaj otwartej piramidy, czyli obstawiał zakłady bukmacherskie, także zakazane przez polskie prawo. Mężczyzna częściej przegrywał niż wygrywał i dlatego potrzebował kolejnych kwot. Oszukiwał ludzi w całej Polsce.
W sądzie okręgowym w Krośnie przyznał się do winy, przeprosił i zapewnił, że po wyjściu z więzienia spłaci długi. Wyrok w tej sprawie zapadnie jeszcze w tym miesiącu.