O prawdziwym pechu może mówić złodziej, który ukradł samochód sprzed sklepu w Harasiukach w powiecie niżańskim.
Mężczyzna na stacji benzynowej zatankował skradzione audi, ale nie zdołał uruchomić pojazdu, Jak się okazało - omyłkowo - zamiast benzyny nalał do baku olej napędowy. Chciał kupić jeszcze papierosy i próbował zapłacić kartą, ale nie było na niej środków. Mężczyzna uciekł ze stacji, pozostawiając skradziony samochód.
Policja niebawem zatrzymała złodzieja. To 22-letni mieszkaniec Biłgoraja. W trakcie przesłuchania nie chciał wyjaśnić powodów swojego zachowania. Skradziony pojazd został zwrócony właścicielowi.