W tym roku ruszy budowa przejścia granicznego między polskimi Malhowicami a ukraińskimi Niżankowicami. Będzie ono przeznaczone dla samochodów do 3,5 tony. Samorządy po polskiej i ukraińskiej stronie lobbują za utworzeniem tam też przejścia dla pieszych.
Wicewojewoda Podkarpacki Piotr Pilch podczas uroczystości przekazania stronie ukraińskiej Betlejemskiego Światełka Pokoju - na pasie granicznym między Malhowicami i Niżankowicami powiedział, że jest duża szansa, iż postulat samorządowców zostanie zrealizowany. Sprawa ta załatwiana już jest na szczeblu rządowym.
Budowa przejścia granicznego, które usytuowane zostanie po polskiej stronie w całości sfinansowana zostanie z budżetu państwa polskiego przy finansowym wsparciu unijnym. Nie należy obawiać się o fatalny stan dróg prowadzących do granicy po ukraińskiej stronie. Na ten cel Polska przekazała Ukrainie pieniądze.