Będzie można handlować towarami przemysłowymi, rolnymi, ekologicznymi, a nawet warchlakami. Do końca roku w Rudniku nad Sanem ma powstać nowe targowisko.
Burmistrz miasta informuje, że w lutym ogłosi przetarg, a prace mają potrwać pół roku pracy. Są pieniądze na ten cel, w tym milion dofinansowania, reszta - około miliona 200 tysięcy złotych - zarezerwował samorząd z własnej kasy.
Waldemar Grochowski uważa, że nowy obiekt jest bardzo potrzebny, bo obecne targowisko urąga wszelkim standardom. Po konsultacjach z mieszkańcami i handlowcami został wybrany projekt z sąsiedniego Krzeszowa. Uwzględnia on powstanie około 150 stanowisk z możliwością rozstawienia namiotów, dobrym dojazdem samochodami oraz budynkiem socjalnym.
W czasie budowy samorząd wyznaczy inne, przylegające do tego terenu miejsce do handlowania - zapewnia burmistrz Rudnika nad Sanem.