Pomagają policji, straży pożarnej i ratownikom górskim, za swoją pracę nie biorąc ani grosza. Mowa o Rzeszowskim Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami "S T O R A T". Ochotnicy ze stowarzyszenia wzięli w ubiegłym roku udział w blisko 30 akcjach poszukiwawczych. Każda z nich wymaga zaangażowania ludzi i zwierząt - w "Storat" pracuje 53 osoby - oraz 22 psy. Szkolenie czworonogów to podstawa - psi węch to najważniejszy element dający szansę na odnalezienie zaginionego człowieka.
Potrzebny jest jednak także sprzęt - który podczas eksploatacji ulega zniszczeniu. Storat jest organizacją pożytku publicznego i można jej przekazać 1 proc. podatku. Takie wsparcie może pomóc w skuteczności akcji ratunkowych, a tym samym ratowaniu ludzkiego życia.