W Rzeszowie w Międzynarodowym Strajku Kobiet wzięło udział około 300 osób. Strajk odbył się na Rynku między 17.00 a 19.00. Były transparenty: Beato, ten rząd obalą kobiety, PiS mi ciąży, Moje ciało - moja decyzja, Żądamy stosowania Konwencji Antyprzemocowej. W proteście uczestniczyły zarówno kobiety jak i mężczyźni, a reprezentowane były różne ugrupowania oraz partie polityczne: KOD, Platforma Obywatelska, Nowoczesna, partia Razem oraz SLD.
Gościem specjalnym strajku w Rzeszowie na zaproszenie Komitetu Obrony Demokracji był filozof prof Jan Hartman z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odniósł się do prawa dotyczącego aborcji - to właśnie plany zmian tych przepisów rozpoczęły w Polsce protesty kobiet. Zdaniem Hartmana całkowity zakaz aborcji wcale nie oznacza, że te zabiegi nie są wykonywane, a stanowisko Kościoła Katolickiego jest w tej sprawie obłudne.
Poza Rzeszowem na Podkarpaciu strajk kobiet odbył się także w Krośnie, Sanoku oraz Przemyślu.