Ponad 10 milionów złotych przeznaczyły w ubiegłym roku podkarpackie Powiatowe Urzędy Pracy na tzw. bony zasiedleniowe. Skorzystało z nich prawie 1400 osób. To jedna z form wsparcia dla młodych ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy w miejscu zamieszkania.
Na przykład osoba z Lubaczowa, gdy zamierza szukać pracy w Rzeszowie może się starać o pieniądze na "zasiedlenie", czyli na przykład na wynajem mieszkania oraz zakup niezbędnych rzeczy ułatwiających podjęcie zatrudnienia. Młodzi ludzie z Podkarpacia mogą też skorzystać między innymi z bonu szkoleniowego, bonu stażowego z gwarancją zatrudnienia przez pewien czas czy bonu zatrudnieniowego.
Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy wynika, że najwyższe bezrobocie utrzymuje się nadal wśród ludzi młodych do 30 roku życia. Bez pracy jest co trzecia taka osoba.