Mieszkanka Dukli prawdopodobnie uratowała przed zamarznięciem pięć osób, które po wypiciu alkoholu układały się do snu w nieogrzewanym domu.
Przechodzącą obok domu kobietę zaniepokoiły odgłosy biesiady i zawiadomiła policję. Funkcjonariusze stwierdzili, że w domu nie było ogrzewania i prądu, w oknach nie było szyb a temperatura wewnątrz spadła już do -15 stopni.
Z pięciu osób, dwóch mężczyzn przekazano pod opiekę rodzin, a trójkę przewieziono do izby wytrzeźwień.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Policja informując o tym dziś podkreśla jednocześnie, że to nie jedyny przypadek właściwej postawy wobec zagrożenia życia drugiej osoby. Między innymi w Kopytowej koło Krosna policjanci - po telefonicznej interwencji - uratowali przed zamarznięciem leżącego w śniegu pijanego mężczyznę.