Wyświetlenie artykułów z etykietą: gość dnia

Dbałość o relacje miedzy dziadkami a wnukami do 6 roku życia powoduje trwałe nawiązywanie więzi międzypokoleniowych uważa dr Leszek Gajos socjolog z Rzeszowskiej Szkoły Wyższej. Brak takich relacji skutkuje później często samotnością osób starszych - dodaje nasz gość.

Zdaniem rzeszowskiego socjologa współcześni dziadkowie mogą wnieść nową wartość w wychowanie wnuków, wynikającą z lepszego wykształcenia, umiejętności posługiwania się obecnymi środkami komunikacji, smartfonami, otwartością na świat. Możliwość intelektualnej rozmowy, komunikacji a także przekazywania doświadczeń życiowych w takim przypadku jest zdecydowanie większa - dodaje socjolog.

Dziś obchodzimy Dzień Babci a jutro Dzień Dziadka.

Podkarpacki senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Ożóg uważa, że przyjęcie przepisów dyscyplinujących sędziów to konieczność. 

Przypomnijmy - w piątek - senat odrzucił nowelizację ustaw sądowych. Nowe przepisy wprowadzają odpowiedzialność sędziów za działania mogące uniemożliwić lub utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości; przewidują  sankcje za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego; czy działalność publiczną, której nie da się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. 

Senator Ożóg powiedział na naszej antenie, że potrzebne jest usprawnienie pracy polskich sądów, bo teraz są 702 wakaty, poza tym powinna być możliwa ingerencja w immunitet sędziowski. 

Z kolei  posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Skowrońska uważa, że ustawa dyscyplinująca sędziów nie rozwiązuje żadnego problemu polskiego sądownictwa. Czas postępowania w sądach się wydłużył, a wakaty sędziowskie - to problem Prawa i Sprawiedliwości - który chciał mieć wpływ na obsadę personalną w sądach - powiedziała na naszej antenie posłanka Skowrońska. 

Odrzucona przez Senat ustawa trafi ponownie pod głosowanie do Sejmu, gdzie większość ma PiS. Jego najbliższe posiedzenie zaplanowane jest na środę i czwartek.

"Nad Wisłokiem, Sanem i Szkłem. Walki 10. Brygady Kawalerii pułkownika Maczka we wrześniu 1939" taki tytuł nosi kolejna książka rzeszowskiego historyka doktora Jerzego Majki, poświęcona dziejom jedynej dużej zmotoryzowanej jednostki II Rzeczypospolitej - 10. Brygadzie Kawalerii, dowodzonej przez pułkownika Stanisława Maczka.

Przypomnijmy, że jednostka ta jako jedyna nie rozbita duża formacja polskiej armii we wrześniu 1939 roku przekroczyła granicę węgierską zwartymi pododdziałami, z dużą ilością zachowanego sprzętu motorowego oraz sztandarami. Wcześniej walczyła m.in. w Beskidzie Wyspowym, na Podkarpaciu - broniąc Rzeszowa, Łańcuta i Jarosławia oraz uczestnicząc w próbach przebicia się do Lwowa.

Książka doktora Jerzego Majki opisuje zmagania 10. Brygady na Podkarpaciu w osłonie odwrotu polskich wojsk wzdłuż magistrali Kraków - Lwów oraz okres walk na terenie obecnej Ukrainy. Oprócz precyzyjnych opisów działań wzbogacona została ikonografią. W tym mapkami oraz niepublikowanymi wcześniej zdjęciami. Wydawcą jest Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej.

Port Lotniczy Rzeszów - Jasionka chce jeszcze bardziej rozwinąć ofertę lotów czarterowych. To w tym segmencie w ubiegłym roku odnotowano największy wzrost pasażerów. Było ich 65 tys. O jedną czwartą więcej niż w 2018.

Prezes portu Adam Hamryszczak liczy, że w tym roku uda się "dobić" do 90 tysięcy: "Mamy już decyzje touroperatorów dotyczące uruchomienia nowych kierunków czarterowych: do Albanii, na Wyspy Kanaryjskie, pojawia się również propozycja lotów do Tunezji, czy do Warny" - dodał Adam Hamryszczak.

Gość Polskiego Radia Rzeszów powiedział, że ubiegły rok był rekordowy dla lotniska, które obsłużyło 772 tysiące pasażerów. To najwięcej w dotychczasowej historii. Rekord padł również jeśli chodzi o liczbę rejsów wykonanych przez samoloty LOT na trasie Rzeszów-Warszawa, z których skorzystało łącznie ponad 215 tysięcy osób.

Liderem w zakresie regularnych połączeń realizowanych z lotniska w Jasionce pozostaje irlandzki Ryanair, który w 2019 roku przewiózł prawie 400 tys. pasażerów, z czego ok. 190 tys. na trasie Rzeszów-Londyn.

O godz. 11:00 w nowo wybudowanej hali Agencji Rozwoju Przemysłu w Stalowej Woli otwarta zostanie Polska Wystawa Gospodarcza. Swoje najlepsze produkty zaprezentuje tam 70 firm z całej Polski. Wybrała je Prezydencka Kapituła Gospodarcza, a ich wspólną cechą jest innowacyjność. 

Gość naszego poranka Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli uważa, że do tego nawiąże w swoim przemówieniu prezydent Andrzej Duda.

- Startupy, na które wskazał prezydent Duda są przyszłością naszej gospodarki. Myślę, że dzisiejsze przesłanie prezydenta będzie wskazówką, w którą stronę powinna podążać nasza gospodarka - powiedział Lucjusz Nadbereżny.

Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy jest zaplanowane na godz. 12:30. A już od godz. 11:00 wystawę zlokalizowaną w hali ARP przy ulicy Kasprzyckiego w Stalowej Woli mogą odwiedzać wszyscy chętni. Organizatorzy zapraszają całe rodziny. Wiele atrakcji przygotowano dla najmłodszych. Wśród nich: planetarium, stanowisko budowania rakiet czy pokaz wytopu szkła. Wystawa będzie czynna do godziny 17:00.

Straż Graniczna zmienia sposób zarządzania ochroną granicy. Podkarpacki odcinek wschodniej granicy będzie monitorowany przez inteligentny system, czyli zapory perymetryczne. Między Medyką, a Korczową, powstanie sieć zamaskowanych czujników i kamer. Gdy na kontrolowanym obszarze pojawi się intruz, w centrum operacyjnym będzie alarm i wtedy zapadanie decyzja, czy granice zostały naruszone i konieczna jest interwencja - tłumaczył na naszej antenie komendant Bieszczadzkiego Oddziału generał Robert Rogoz.

Inteligentny system umożliwi identyfikację rzeczywistych zagrożeń, zamiast patroli czyli chodzenia wzdłuż granicy i sprawdzania pasa kontrolnego, funkcjonariusz pojedzie tylko tam, gdzie będzie konieczna jego obecność - doda nasz gość. System ma być gotowy w przyszłym roku, będzie kosztował ponad 22 miliony złotych.