Rzeszów
W Rzeszowie trwa coroczna akcja odkleszczania i odkomarzania. Po godz 21:00 będą kolejne opryski, które mają zmniejszyć liczbę tych uciążliwych owadów.
Akcja prowadzona jest w miejscach, gdzie mieszkańcy chętnie odpoczywają. To są parki, skwery i place zabaw znajdujące się w sąsiedztwie dużych skupisk drzew oraz tereny nad Wisłokiem.
Za kilka tygodni opryski zostaną powtórzone. Koszt tegorocznej akcji to 13 tysięcy złotych.
O godz. 17:00 w kinie Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie będzie można obejrzeć film, który wczoraj otrzymał nagrodę Grand Prix Festiwalu Filmów dla Dzieci i Młodzieży Kinolub.
"Ulga" to historia o ośmioletnim Pitchku, który marzy, aby rodzina mieszkająca w slumsach mogła mieć własną toaletę. Jest to film hinduskiego reżysera Nila Madhab Panda. Jury pod przewodnictwem Doroty Kędziarzawskiej doceniło to, że porusza on ważny społecznie temat, i twórcom udało się przedstawić go w sposób przystępny dla dzieci. Z kolei w kategorii filmów krótkometrażowych główną nagrodę otrzymał francuski animowany"Jednorożec" .
Festiwal Kinolub rozpoczął się w Dniu Dziecka, odbywa się niemal równocześnie w 14 miastach i miejscowościach, projekcje zaplanowane są do 22 czerwca. Na Podkarpaciu pokazy są w Rzeszowie oraz Zatwarnicy.
W składzie festiwalowego jury znalazła się nasza dziennikarka Grażyna Bochenek.Oprócz niej jury tworzą: Dorota Kędzierzawska, Arthur Reinhart, Kasia Sienkiewicz-Kosik, Rafał Kosik, Ilona Dusza-Kowalska, Agnieszka Karp-Szymańska, oraz Tomasz Jurkiewicz.
Rzeszowscy policjanci również na rowerach będą patrolować miasto. Odebrali właśnie dwa jednoślady, których zakup sfinansował urząd miasta. To rowery MTB, każdy o wartości 4,5 tys zł. Trafiły one do wydziału wywiadowczo-interwencyjnego. Mundury, buty, kaski i akcesoria kupiła Komenda Wojewódzka Policji.
Rowerowe patrole rozpoczną się w połowie czerwca. Będą kierowane w rejon bulwarów nad Wisłokiem, kąpieliska na Żwirowni, okolice Rynku i w miejsca, gdzie dojazd radiowozem jest utrudniony lub niemożliwy.
Patrol rowerowy tworzyć będzie dwoje policjantów, z 7-letnim stażem. To pasjonaci jazdy rowerowej. W kwietniu jeden z nich reprezentował rzeszowską komendę w Ogólnopolskich Zawodach Policyjnych Patroli Rowerowych w Łomży.
Pod koniec przyszłego roku ma być gotowa nowa kryta pływalnia przy ulicy Matuszczaka w Rzeszowie. Dziś w Ratuszu podpisano umowę. Wcześniej urzędnicy planowali remont basenu, ale po analizie dokumentacji i stanu technicznego specjaliści stwierdzili, że lepiej będzie wyburzyć obiekt.
W nowym będzie basen o wymiarach 25 na 29 metrów z trzema wieżami do skoków z poziomu 5, 7,5 oraz 10 metrów, będą także dwie trampoliny 1 i 3 metrowa. Oprócz tego sala gimnastyczna do "suchych" treningów i zaplecze.
Na pływalni będzie możliwa organizacja zawodów o randze mistrzostw Polski.
Budowa nowej krytej pływalni ma kosztować prawie 25 milionów złotych. Ministerstwo Sportu przyznało dofinansowanie w wysokości blisko 12,5 miliona złotych.
Ponad setka fanów pożegnała Reprezentację Polski na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce.
Autografy szerszemu gronu kibiców zdążyli złożyć tylko trener Adam Nawałka oraz pochodzący z Jarosławia drugi trener Bogdan Zając. Tłumaczono to pośpiechem związanym z zaplanowaną na dokładną godzinę odprawą oraz odlotem.
Mimo to atmosfera wśród kibiców była bardzo pozytywna, kibice śpiewali hymn, oraz skandowali nazwiska piłkarzy. Fanów przede wszystkim cieszyło to, że mogli zobaczyć reprezentantów z bliska na żywo, a nie tylko w telewizji.
Kadra wyleciała do Poznania, gdzie będzie przygotowywać się do jutrzejszego sparingu z Chile.
{facebook}1732457843489152|Pożegnanie kadry w Jasionce{/facebook}
Niecodzienne zdarzenie na autostradzie A4 w okolicach węzła Rzeszów - Północ, na wysokości lotniska w Jasionce. Około godz. 7 wylądowała tam awionetka - miała problemy z silnikiem - pilot zgłaszał je wieży lotniska w Jasionce.
Był to ultralekki, sportowy samolot Tecnam P2008 (produkowany we Włoszech) . Własność szkoły latania Air Res Aviation. Jej właściciel Jerzy Nowak powiedział Radiu Rzeszów, że maszyna jest nowa - ma cztery lata i dwa tysiące godzin w powietrzu. W samolocie został właśnie wymieniony silnik, który przepracował tylko 20 godzin. Właściciel zapewnia, że maszyna ma wszystkie dopuszczenia wymagane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Poranny lot miał charakter szkoleniowy. Na pokładzie byli instruktor i uczeń, który także ma już licencję pilota - dodaje Jerzy Nowak. Nic im się nie stało, nie ucierpiał także nikt z podróżujących autostradą.
Tuż po zdarzeniu na miejsce przyjechało sześć oddziałów Straży Pożarnej, w tym trzy lotniskowe. Samolot po zdemontowaniu skrzydeł, na lawecie opuścił autostradę.
Wyjaśnianiem incydentu zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych