Rzeszów
W całej Polsce odbywały się wczoraj uroczystości związane z 37. rocznicą powstania Solidarności. W rzeszowskiej Farze, jak co roku modliło się kilkadziesiąt osób, dawnych i obecnych członków związku oraz sympatyków tego ruchu. Wśród obecnych byli także przedstawiciele władz i parlamentu.
Solidarność to głęboko ewangeliczne wezwanie i zadanie do ciągłego podejmowania - mówił podczas homilii do zgromadzonych ks. prałat Ireneusz Folcik. Duchowny przypomniał, że Solidarność zmieniła nie tylko Polskę, ale i świat, otworzyła drogi wolności dla systemów totalitarnych, przyczyniła do zburzenia muru berlińskiego i zjednoczenia Europy.
Biskup rzeszowski Jan Wątroba, zwracając się do zebranych podziękował za pielęgnowanie pamięci i ideałów Solidarności, przypomniał rolę polskiego papieża Jana Pawła II i zaapelował o nieustanną modlitwę za Ojczyznę.
Na zakończenie uroczystości uczestnicy modlitwy złożyli kwiaty pod symbolicznym krzyżem przy kościele farnym.
Tysiąc sto trzydzieści pięć podpisów zebrali mieszkańcy Krasnego pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie przyłączenia gminy do miasta Rzeszowa. Wniosek trafił dziś do wójta gminy Krasne.
Szalę goryczy mieszkańców przelały problemy z komunikacją ze stolicą województwa, gdzie wielu uczy się, studiuje i pracuje - poinformowała nas pełnomocnik Grupy Inicjatywnej do przeprowadzenia Referendum Gminnego, Ewelina Kawalec.
Mieszkańcy uważają, że w granicach Rzeszowa gmina będzie się lepiej rozwijać, bo widzą jak to się dzieje na osiedlach przyłączonych do miasta.
To już drugie referendum w sprawie przyłączenia Krasnego do Rzeszowa. W październiku ubiegłego roku ponad 60 procent mieszkańców była temu przeciwna. Teraz się to zmieniło. Za opowiedziały się osoby, które w poprzednim głosowaniu były niezdecydowane. Argumentem była też obietnica władz Rzeszowa przeznaczenia 100 milionów złotych na rozwój gminy Krasne.
Grupa inicjatywna chce, by referendum odbyło się w październiku, a połączenie obu gmin wraz z nowym rokiem 2018.
Biegli psychiatrzy powołani przez sąd w Tarnowie orzekli, że była prokurator apelacyjna w Rzeszowie, Anna H. może uczestniczyć w rozprawach sądowych nie dłużej niż 4 godziny dziennie - poinformował PAP rzecznik prasowy SO w Tarnowie sędzia Tomasz Kozioł.
Anna H., oskarżona jest o sześć przestępstw, m.in. korupcję i przekroczenie uprawnień w jednym z wątków tzw. afery podkarpackiej.
Była prokurator apelacyjna w Rzeszowie przebywa w areszcie. Ze względu na stan zdrowia - w warunkach szpitalnych - od czerwca 2016 roku. W kwietniu sąd po raz kolejny przedłużył jej areszt do 14 października.
Biegli mieli określić, czy oskarżona może nadal przebywać w areszcie, czy może stawać przed sądem i uczestniczyć w procesie, na jakich zasadach, a także - w przypadku gdyby mogła uczestniczyć w rozprawach - czy może zostać przetransportowana z oddziału szpitalnego aresztu we Wrocławiu, gdzie przebywa, do jednego z aresztów śledczych dla kobiet położonych bliżej tarnowskiego sądu. Od tych informacji zależy organizacja procesu.
Sędzia Kozioł poinformował PAP, że z opinii biegłych wynika, że Anna H. może przebywać w areszcie, może być transportowana oraz, że może uczestniczyć w rozprawach, ale - "ze względu na jej obecny stan zdrowia - nie dłużej niż cztery godziny w ciągu dnia". Dodał, że treść opinii jest niejawna.
Ponad 55 tysięcy złotych Rzeszów wydał na zakup profesjonalnych oczyszczaczy powietrza. 37 urządzeń montowanych jest we wszystkich ośmiu miejskich żłobkach.
Ponad tysiąc maluchów czystym powietrzem oddychać będzie od jutra. Oczyszczacze powietrza zostaną zamontowane w bawialniach, gdzie dzieci spędzają najwięcej czasu. Urządzenia pracować będą 24 godziny na dobę i oczyszczą powietrze z bakterii, wirusów, grzybów i smogu.
Regularnie prowadzony będzie pomiar czystości powietrza i jeżeli urządzenia się sprawdzą, zostaną wprowadzone także w przedszkolach.
Rzeszów jest pierwszym miastem w Polsce, które zdecydowało się zamontować oczyszczacze we wszystkich żłobkach.
Dziś mija 37 rocznica powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Przedstawiciele Regionu Rzeszowskiego zapraszają mieszkańców na obchody tej rocznicy.
O godz. 19.00 w Kościele Farnym w Rzeszowie odprawiona zostanie uroczysta msza św. w intencji "Solidarności" i Ojczyzny. Po mszy, na dziedzicu kościoła przed krzyżem milenijnym, odbędzie się uroczystość złożenia kwiatów i zapalenia zniczy w dowód pamięci tych, którzy walczyli za wolną Polskę.
W kolei na rzeszowskim Rynku o godz. 19.00 - podobnie jak w wielu miastach Polski, zostanie - z płonących świateł - ułożony wielki napis "Moc Solidarności". Manifestację organizuje podkarpacki Komitet Obrony Demokracji.
Działacze KOD-u chcą pokazać w ten sposób jedność i uczcić bohaterów porozumień sierpniowych, m.in. Lecha Wałęsę, byłego prezydenta RP i legendę "Solidarności".
W Rzeszowie pod budynkiem Prokuratury Okręgowej zorganizowano dziś wieczorem pikietę pod hasłem "Krąg CISZY - Rzeszów solidarnie przeciwko gwałtom!".
Manifestacja, która zgromadziła kilkadziesiąt osób miała związek z drastyczną zbrodnią, do której doszło w lipcu w Łodzi. Trzech mężczyzn przez 10 dni biło i gwałciło 26-letnią kobietę. Po tym jak udało jej się uciec trafiła do szpitala, przeszła szereg operacji, niestety w wyniku odniesionych obrażeń zmarła.
Uczestnicy pikiety wspominali również sprawę niedawnej napaści na parę Polaków we włoskim mieście Rimini. Symbolicznie zapalili przed budynkiem Prokuratury świece, upamiętniające ofiary gwałtu.
Manifestację zorganizowało Stowarzyszenie Na Rzecz Kobiet "Viktoria". Podobne zgromadzenia odbyły się także w innych miastach Polski, m.in. w Łodzi, Poznaniu, Warszawie czy Krakowie.