powiat dębicki
Dwie nielegalne uprawy marihuany zlikwidowali policjanci na terenie powiatów ropczycko – sędziszowskiego i dębickiego. Sześć osób usłyszało w tej sprawie zarzuty. Pierwsza plantacja znajdowała się w Lubzinie. W jednym z opuszczonych budynków funkcjonariusze ujawnili doniczki, w których rosło 18 krzewów konopi.
Kolejnym miejscem, gdzie uprawiano konopie była działka położona w Paszczynie. Tam wśród gęstej roślinności były także rośliny konopi indyjskich. Wszystkim zatrzymanym w tej sprawi postawiono zarzuty. Wobec 20 i 26-letniego mieszkańca gminy Ropczyce oraz 25-letniego mieszkańca gminy Dębica, Prokuratura Rejonowa w Ropczycach zastosowała dozór policyjny,
Sprawa będzie miała finał w sądzie.
Dwóch obywateli Afganistanu zatrzymali strażnicy graniczni w Pilznie na w powiecie dębickim. Mężczyźni w wieku 24 i 33 lat przyjechali do Polski z Serbii. Byli ukryci w ciężarówce, która przywiozła transport plastikowych koszy. Podczas rozładunku okazało się, że z pojemników wyłonili się cudzoziemcy. Nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Wezwanym funkcjonariuszom Straży Granicznej powiedzieli, że przez Iran i Turcję nielegalnie przedostali się do Grecji, a następnie do Serbii. Tam z pomocą przemytnika wsiedli do ciężarówki jadącej do Polski. Celem wyprawy, za którą zapłacili po 9 tys. euro była Europa Zachodnia.
Imigranci przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy i dobrowolnie poddali się karze. Zostali umieszczeni w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli.
Od początku roku Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej zatrzymał ponad 80 nielegalnych imigrantów - głównie obywateli Turcji i Afganistanu. Polskę traktowali jako kraj tranzytowy.
Uwaga kierowcy, możliwe utrudnieni na autostradzie A4 między Węzłami Tarnów Centrum a Dębicą Zachód na wysokości miejscowości Nowe Żukowice.
Na prawym pasie w kierunku Rzeszowa doszło do awarii samochodu ciężarowego.
Jeden pas jezdni jest zablokowany na odcinku 200 m. Ruch odbywa się pasem szybkim, lewym.
Utrudnienia mogą potrwać do około 23.
Koronawirus na Podkarpaciu nie zwalnia - Sanepid poinformował o 33 nowych przypadkach zakażeń. Wczoraj w szpitalu w Lublinie zmarła mieszkanka powiatu mieleckiego, a w szpitalu w Łańcucie mieszkanka powiatu jarosławskiego.
Najwięcej nowych zachorowań - 6 było w powiecie przemyskim. 5 osób zachorowało w powiecie dębickim, po 4 w Rzeszowie i powiecie przeworskim, po 3 powiecie jarosławskim i w Przemyślu, po 2 w krośnieńskim i ropczycko - sędziszowskim oraz po 1 w powiatach kolbuszowskim, rzeszowskim, sanockim i stalowowolskim.
Od początku pandemii w naszym regionie zakażenie Covid -19 potwierdzono 2261 osób. 1282 z nich wyzdrowiało, odnotowano 81 zgonów.
W Dębicy dziś odsłonięcie tablicy upamiętniającej żołnierzy 9. Pułku Ułanów Małopolskich. Pułk utworzony właśnie w tym mieście walczył w bitwie z bolszewikami pod Komarowem w sierpniu 1920 roku.
Była to największa bitwa kawaleryjska XX pomiędzy bolszewicką 1 Armią Konną a polską 1 Dywizją Jazdy. Polscy ułani zatrzymali armię Siemiona Budionnego, która chciała uderzyć w bok polskiej kontrofensywy znad Wieprza.
Tablica upamiętniająca dębickich bohaterów bitwy zostanie odsłonięta na ścianie tamtejszego Muzeum Regionalnego, o godz. 12. W ramach uroczystości otwarta będzie też wystawa pt. "Historia garnizonu dębickiego".
Przewodniczący dębickiej Rady Miasta z Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Cebula pozostaje na stanowisku. Jego odwołania chcieli radni opozycji, ale głosami samorządowców z PiS uchwała w tej sprawie została odrzucona.
Wniosek złożyli przedstawiciele klubów Forum na Rzecz Dębicy, Porozumienia, Koalicji Obywatelskiej Ziemi Dębickiej. Radni opozycji zarzucali przewodniczącemu, że nie łagodzi napięć w radzie, odbiera radnym głos podczas sesji, jednym z argumentów była także arogancja w sposobie prowadzenia sesji.
Mateusza Cebulę bronił radny PiS Andrzej Bal. Jak mówił, nie słyszał aby przewodniczący kogoś obrażał, a to że odbiera komuś głos to dowód na to, że pilnuje dyscypliny. Ostatecznie podczas głosowania przy stuprocentowej frekwencji, za odwołaniem Mateusza Cebuli było 9 radnych a 12 przeciw.
"Traktuje ten wynik jako potwierdzenie słuszności podejmowanych przez mnie działań, utwierdza mnie to w przekonaniu, że obraną ścieżką należy nadal podążać" - skomenował wynik głosowania Matusz Cebula.