powiat jasielski
W Jaśle (godz. 10.00) rozpoczynają się Targi Miast Partnerskich czyli Festiwal Jesiennych Klimatów. Przyjechali przedstawiciele instytucji kultury oraz rękodzielnicy i artyści z Polski, Węgier oraz Słowacji. Będą warsztaty i debaty poświęcone dziedzictwu kulturowemu Jutro w Jasielskim Domu Kultury zostanie podpisana międzynarodowa deklaracja, określająca kierunki działań wykorzystania dziedzictwa kulturowego jako czynnika stymulującego rozwój miast i jednoczącego społeczność międzynarodową.
Projekt „Europejskie Dziedzictwo Kulturowe. Pamięć i Tożsamość”, dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura – Interwencje 2018. EtnoPolska”.
Budowę wielopoziomowych parkingów P Plus w stolicy Podkarpacia proponuje poseł Wojciech Buczak kandydat Prawa i Sprawiedliwości na Prezydenta Rzeszowa. Jego zdaniem mogą być zastosowane na osiedlach w różnych częściach miasta.
Takie rozwiązania zdaniem posła Buczaka mogłyby być zastosowane zwłaszcza na starszych osiedlach gdzie nie ma miejsc parkingowych tak jak na przykład na osiedlu Piastów.
Parkingi P Plus mogłyby być dostosowywane i adaptowane w zależności od potrzeb osiedlowych. Mogłyby przy nich powstać między innymi domy dziennego pobytu dla seniorów czy świetlice dla młodzieży.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na Prezydenta Rzeszowa poseł Wojciech Buczak informuje,że takie parkingi p plus powinny być budowane z inicjatywy miasta z udziałem funduszy unijnych a także gdy jest to możliwe w partnerstwie publiczno- prywatnym.
Z kolei w Krośnie i Jaśle swoje programy wyborcze prezentowała Koalicja Obywatelska. Hasło kandydatów to "Wstawaj Podkarpacie". Listę KO do sejmiku otwiera Antoni Pikul - działacz opozycji komunistycznej, znany m.in. z konfliktu z posłem PiS Stanisławem Piotrowiczem.
Naprawione już zostało osuwisko w Myscowej w powiecie jasielskim , w ciągu drogi powiatowej 1907 Kąty – Myscowa – Krempna. Stanowiło ono realną groźbę odcięcia mieszkańców tej miejscowości od świata.Dzięki staraniom władz powiatu jasielskiego podpisane zostało porozumienie z Państwowym Gospodarstwem " Wody Polskie" na współfinansowanie zadania wartości niemal 250 tys. zł. z czego "Wody" pokryły 82 proc.kwoty. Kierowcy znowu mogą korzystać z bezpiecznego dojazdu do Myscowej.
Zespół Szkół Społecznych w Sieklówce w powiecie jasielskim jest drugą w Polsce szkołą nosząca imię Marii i Lecha Kaczyńskich.
Uroczystości w Sieklówce rozpoczęła msza święta z udziałem parlamentarzystów, wojewody, kuratora oświaty, rodziców i uczniów. Okolicznościową tablicę z napisem "Zawsze wierni wobec Polski" ,poświęcił ordynariusz diecezji rzeszowskiej bp Jan Wątroba.
W liście skierowanym do uczniów, nauczycieli i rodziców Jarosław Kaczyński podziękował za pamięć o parze prezydenckiej, która zginęła w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem. Napisał, że taki akt pamięci daje poczucie, że ich ofiara nie poszła na marne.
Listy do szkoły skierowali też prezydent Polski, premier i minister edukacji.
Starania o nadanie imienia szkole członkowie Stowarzyszenia ,Wspólna szkoła,Wspólna sprawa czyli organu prowadzącego placówkę od 2011 r. rozpoczęli rok temu i uzyskali wszystkie wymagane zgody. Szkoła chciała w ten sposób uhonorować wielkiego patriotę i wielkiego Polaka,ludzi wykształconych, współczesnych mogących być wzorem dla uczniów z Sieklówki powiedziała Alicja Stefanik,dyrektorka szkoły.
Okolicznościową tablicę poświęcona Lechowi i Marii Kaczyńskim ufundował były uczeń szkoły w Sieklówce Stanisław Lechwar.
Na świecie jest około 9 tys. gatunków ptaków i z roku na rok liczba ta maleje. Dziś przypada Europejski Dzień Ptaków. To okazja do zwrócenia uwagi potrzebę ich ochrony oraz siedlisk w których przebywają.Tymczasem wraz z rozwojem cywilizacji coraz więcej "skrzydlatych" zagrożonych jest wyginięciem.
Jak mówi ornitolog - dyrektor Magurskiego Parku Narodowego - Marian Stój - przykładem może być bardzo popularny w Polsce wróbel. " Otwory budynków w których mieszkały wróble są pozatykane, elewacje są bardzo szczelne, co powoduje, że jest im coraz trudniej o schronienie" - dodaje gość Radia Rzeszów. Co ciekawe, wraz z ciepłymi prądami powietrza do Polski przylatują ptaki dotąd niewidywane, bądź spotykane bardzo rzadko, jak np. sęp płowy.
Mocno wiało w nocy i nadal silny wiatr w regionie. Strażacy zanotowali ponad 300 interwencji, - wyjeżdżali głównie do połamanych drzew i konarów - najczęściej w powiatach krośnieńskim , jasielskim, sanockim.i rzeszowskim W okolicach Krosna wiatr uszkodził dachy 4 budynków mieszkalnych i gospodarczych m.in. w Lubatowej i Targowiskach. Także drogi były tarasowane przez gałęzie - ale wszystkie powinny być już przejezdne.
Ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym wiatrem w porywach do 90 k/h wydane przez synoptyków dla całego województwa obowiązuje do godziny 10.
Ponad 35 tys. odbiorców na Podkarpaciu w poniedziałek rano jest pozbawionych dopływu energii elektrycznej. "Usuwamy skutki silnego wiatru, który przeszedł nad regionem w nocy" - powiedział PAP Łukasz Boczar z rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja.
"Gwałtowne podmuchy wiatru łamały konary i drzewa. Te z kolei zrywały linie energetyczne" - mówił Boczar.Dodał, że w konsekwencji załamania się pogody "aktualnie w południowo-wschodniej Polsce dopływu prądu pozbawionych jest 900 stacji transformatorowych średniego napięcia". "Najwięcej awarii zanotowaliśmy w okolicach Stalowej Woli, Staszowa, Leżajska oraz Krosna" - poinformował Boczar. Według niego, "awarie powinny zostać usunięte w ciągu dnia".
AKTUALIZACJA godzina 21:45
Blisko 500 interwencji zanotowali od niedzielnego wieczoru strażacy na Podkarpaciu. Energetycy w południowo-wschodniej Polsce usunęli w poniedziałek ponad 95 proc. awarii spowodowanej silnym wiatrem.
"Strażacy interweniowali blisko 500 razy" – powiedział PAP w poniedziałek po południu rzecznik podkarpackiej Państwowej Straży Pożarnej Marcin Betleja.
Przypomniał, że "uszkodzonych zostało 27 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych". "W trzech przypadkach strażacy za pomocą agregatów prądotwórczych zapewnili potrzebującym mieszkańcom prąd elektryczny" – wyjaśnił.
Betleja dodał, że najwięcej interwencji zanotowano w powiatach krośnieńskim, jasielskim i sanockim. "Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim usuwania połamanych konarów lub powalonych drzew" – mówił.
Z kolei energetycy w ciągu dnia usunęli przeszło 95 proc. awarii, które powstały w sieci energetycznej. "Do naprawy pozostały pojedyncze punkty. Skutki silnego wiatru zostaną usunięte do końca dnia" – zaznaczył rzecznik rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja Łukasz Boczar.
W poniedziałek rano na Podkarpaciu około 35 tys. odbiorców nie miało dopływu energii elektrycznej. Gwałtowne podmuchy wiatru połamały tam konary i drzewa, a te z kolei zrywały linie energetyczne. W konsekwencji załamania się pogody prądu pozbawionych było 900 stacji transformatorowych średniego napięcia.
Najwięcej awarii energetycznych zanotowano w okolicach Stalowej Woli, Leżajska i Krosna.