powiat jasielski
Po wczorajszych ulewach i podtopieniach występują lokalne utrudnienia w komunikacji.
Intensywne opady spowodowały, że droga krajowa nr 28, na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Lwowską w Jaśle, jest nieprzejezdna. Utrudnienia występują także na łączniku drogi wojewódzkiej nr 992 w tym mieście i drogach lokalnych.
Problemy z przejazdem występują też na drodze wojewódzkiej 835 w Hadlach Szklarskich i w Hadlach Kańczuckich, gdzie woda zerwała nawierzchnię.
W Dylągówce w powiecie rzeszowskim, na drodze wojewódzkiej nr 887, wprowadzono ruch wahadłowy dla samochodów osobowych z powodu osuwiska ziemi. Utrudnienia występują także w miejscowości Tarnawka w powiecie łańcuckim, gdzie woda zerwała dwa mosty i uszkodzona jest nawierzchnia drogi oraz w miejscowości Handzlówka. Podobnie jest w miejscowości Brzózka w powiecie przemyskim.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jaśle podjęło decyzję o rozpoczęciu przyjmowania wniosków o pomoc dla poszkodowanych we wczorajszej nawałnicy. Tak zwana błyskawiczna powódź wyrządziła w godzinach wieczornych ogromne szkody.
Cały czas, przy pomocy strażaków z Podkarpacia i ościennych województwa trwa usuwanie wody z zalanych domów, obiektów, dróg. Jaślanie potrzebujący środków czystości, wody czy żywności mogą dzwonić do miejskiego centrum zarządzania kryzysowego tel. 573 112 294, 573 112 296. Jeżeli potrzebują pomocy w niwelowaniu szkód mogą dzwonić pod numery tel. 13 44 86 348, 13 86 364, przy pompowaniu wody, zgłoszenia przyjmuje Państwowa Straż Pożarna - tel. 998.
Zalane i wyrzucane przedmioty będą odbierane przez specjalistyczną firmę bezpośrednio sprzed budynków mieszkalnych, tel. 13 44 86 348, 13 86 364.Osoby, które poniosły straty w wyniku przejścia frontu burzowego mogą już składać wnioski o pomoc finansową w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Jaśle osobiście lub drogą elektroniczną.
Wczorajsze gwałtowne opady były najwyższe od około 30 lat, na 1 mkw spadło ponad 100 l wody. W Jaśle najgorsza sytuacja jest nadal w rejonie m.in. ulic Konopnickiej, Towarowej, Piłsudskiego i Przemysłowej.
Więcej o skutkach nawałnicy pisaliśmy tutaj: W 20 minut nawałnica zniszczyła im wszystko co mieli
Poprzewracane drzewa, zniszczone domy, płoty, budynki gospodarcze. Tak wygląda krajobraz w Trzcinicy (gmina Jasło), gdzie w sobotę wieczorem przeszła nawałnica. Z relacji mieszkańców wynika, że żywioł potrzebował 20 minut, aby zniszczyć dobytek ich życia.
Nawałnice, które w sobotę wieczorem przeszły przez Podkarpacie, największych zniszczeń dokonały w powiecie jasielskim. Ostatniej doby zanotowano tam 567 interwencji straży pożarnej. W Trzcinicy, gdzie woda niszczyła drzewa, płoty i niektóre zabudowania, straż ewakuowała ok. 30 osób. Niektórzy mieszkańcy, aby ratować się przed wodą, wychodzili na dachy zabudowań.
"To był moment. Zdążyłem wywieźć córkę z wnukiem, wróciłem zabrać drugi samochód i już do domu nie wróciłem. Woda przybierała bardzo szybko" - powiedział PAP sołtys Trzcinicy Jerzy Żurowski.
Z jego relacji wynika, że wokoło było kilka burz, które nachodziły jedna na drugą. "Niewyobrażalne przyspieszenie przybierającej wody" - relacjonował.
Dodał, że jednemu z mieszkańców woda porwała garaż. "Nie znalazł go do tej pory, tam leży jego część" - pokazywał na kawałki zwiniętej blaszanej ściany garażu.
U innego z sąsiadów woda przywlekła dwuosiową przyczepę kempingową, która wcześniej uderzyła w bok remizy strażackiej, uszkadzając jej ścianę. "Nie wiemy nawet, skąd to przywlekło" - mówią mieszkańcy.
Z relacji jednej z mieszkanek wynika, że woda "w kilka chwil zalała całą wioskę". Dodała, że w niektórych miejscach poza korytem rzeczki woda sięgała niemal dwóch metrów. Wlewała się do domów przez drzwi i okna.
"Całą noc ludzie ratowali się jak mogli, pomagali sobie jak mogli. To była straszna noc." - powiedziała mieszkanka Trzcinicy.
Według niej nawałnica zaczęła się po godz. 18.00 w sobotę. "Na przemian były burze, ulewy i grad. Zelżało trochę około godz. 2.30" - dodała.
Z relacji sołtysa Trzcinicy wynika, że sobotnia nawałnica była potężniejsza niż powódź z 2010 r. Jak zaznaczył, woda tym razem zalała również studnie. Wodę mieszkańcom dostarczył wójt gminy Jasło Wojciech Piękoś, który - jak relacjonuje sołtys Trzcinicy - zapytał o potrzebną pomoc.
W miejscowości trwa usuwanie skutków nawałnic. Z budynków i piwnic wypompowywana jest woda, udrażniane są zatkane przepusty drogowe. Przy pracach pomagają żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, w prace zaangażowanych jest ponad 330 terytorialsów.
Strażakom udało się uratować znajdujący się w Trzcinicy skansen archeologiczny Karpacka Troja. Ułożone wokół placówki m.in. worki z piaskiem zatrzymały rozlewającą się wodę.
(PAP/mm)
Są przypadki łamania ciszy wyborczej odnotowano na Podkarpaciu. Jak poinformowała nas Ewelina Wrona z biura prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie dotyczą one głównie niszczenia plakatów wyborczych. Od ogłoszenia ciszy to 10 zgłoszeń, ponadto było 7 przypadków niszczenia banerów, 2 nielegalnego umieszczenia plakatu i ogłoszenia oraz kradzieży plakatu. Policja otrzymała te sygnały z powiatów niżańskiego, jasielskiego, bieszczadzkiego i krośnieńskiego.
44 osoby zostały ewakuowane w nocy z zalanych budynków w powiatach jasielskim i krośnieńskim. Bilans ostatniej doby na Podkarpaciu to 1122 zdarzenia związane ze skutkami frontu burzowego. Jak informuje brygadier Marcin Betleja - rzecznik podkarpackich strażaków, od piątku to już ponad 1500 interwencji. Najpierw zostały częściowo podtopione powiaty: rzeszowski, łańcucki, przeworski i przemyski. Wczoraj gwałtowna nawałnica zalała część powiatów jasielskiego i krośnieńskiego.
Przez całą dobę na Podkarpaciu pracowało około 1200 strażaków. Dotarło wsparcie z innych regionów. To 3 kompanie powodziowe - 100 strażaków z małopolskiego, świętokrzyskiego i mazowieckiego. W rejonie Jasła, Krosna i Sanoka uszkodzonych i wyłączonych ze względu na bezpieczeństwo jest 11 linii średniego napięcia, bez prądu pozostaje około 6500 mieszkańców.
Stany wód na rzekach w województwie układają się w granicy stanów wysokich i średnich. Jedynie odnotowuje się lokalnie przekroczenie stanów alarmowych na Stobnicy w Godowej i Wisłoku w Żarnowej w pow. strzyżowskim.
Utrudnienia na drodze nr 28 - to obwodnica Jasła. W związku z gwałtownym wezbraniem wody w potoku "Warzyckim" i jego wylaniem, jezdnia została podtopiona. Nieprzejezdny jest półkilometrowy odcinek. Obowiązuje objazd ulicami miasta Jasło. Droga w tym miejscu może być zamknięta dla ruchu do godz. 13:00.