powiat mielecki
W Tuszowie Narodowym w powiecie mieleckim powstał mural upamiętniający postać generała Władysława Sikorskiego. Malowidło wykonał na ścianie budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego sanocki artysta Arkadiusz Andrejkow, który ma w swoim dorobku już wiele takich prac.
Mural przedstawia postać generała Sikorskiego salutującego do żołnierzy. Jego wykonanie sfinansował Instytut Pamięci Narodowej w Rzeszowie. Ma to być trwały ślad przypadającej w przyszłym roku 140. rocznicy urodzenia generała.
Władysław Sikorski urodził się w Tuszowie Narodowym. W ramach tamtejszej gminnej biblioteki funkcjonuje Centrum Pamięci, w którym zgromadzono szereg dokumentów, eksponatów, zdjęć, często unikatowych, świadczących o życiu i działalności generała Sikorskiego.
Nadleśnictwo Mielec w wyjątkowy sposób przypomina postać profesora Władysława Szafera. Z okazji 50 rocznicy śmierci wybitnego botanika – w lesie w Maliniu sadzony jest dębowy las. To miejsce związane jest z młodością późniejszego naukowca UJ – przypomina Wojciech Cieślik zastępca nadleśniczego z Mielca.
Na 30-arowej działce posadzonych zostanie ponad 2000 dębów. Każdy może posadzić swoje drzewo – termin trzeba uzgodnić z mieleckimi leśnikami.
Mural upamiętniający setną rocznicę utworzenia 5 Pułku Strzelców Konnych wykonano w Dobryninie w powiecie mieleckim na Podkarpaciu. Przedstawia dwóch ułanów podczas szarży kawaleryjskiej. Malowidło wykonano na budynku sali gimnastycznej przylegającej do miejscowej podstawówki. Ze względu na pandemię zrezygnowano z oficjalnych uroczystości odsłonięcia muralu.
5 Pułk Strzelców Konnych utworzony został 6 października 1920 roku w Tarnowie, a w 1929 roku został przeniesiony do Dębicy. W sierpniu 1939 roku wszystkie szwadrony pułku z Dębicy oraz zapasowy szwadron z Tarnowa prowadziły działania szkoleniowe na terenie gminy Przecław i z tego miejsca Pułk wyruszył na Kampanię Wrześniową.
Policjanci z Nowej Dęby zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu mieleckiego, poszukiwanego przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna wpadł, bo wyrzucał z samochodu butelki po napojach.
Świadek zdarzenia poinformował Policję, że kierowca osobowego nissana, jedzie całą szerokością drogi, z samochodu wyrzucane są na pobocze butelki, a auto ma podniesioną klapę bagażnika, mimo że nic w nim nie przewozi.
Zatrzymany przez mundurowych mieszkaniec powiatu tarnowskiego oświadczył, że zabrał „na stopa” przypadkowego mężczyznę i to on zaśmiecał pobocze drogi.
Okazało się, że pasażer był pijany, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto został wydany za nim sądowy nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i w najbliższym czasie trafi za kratki.
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Mieleckie zakończyło prace remontowe przy budynku schroniska dla bezdomnych. Odnowiona została elewacja budynku, co było potrzebą chwili. "Z rynien lała się woda, nie dość, że było nieestetycznie, to jeszcze niebezpiecznie" – mówi kierownik schroniska Alicja Krogulec.
Remont elewacji został sfinansowany z pieniędzy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz z budżetu województwa podkarpackiego. W odnowionym budynku jest 21 miejsc dla mężczyzn, poza tym w oddanym na początku roku nowym obiekcie 8 miejsc dla kobiet. Jest też noclegownia dla 12 osób oraz ogrzewalnia.
650 mieszkańców oraz prawie 600 hektarów terenów w gminach Przecław i Mielec na Podkarpaciu lepiej zabezpieczonych przed powodzią. Dziś oddano tam do użytku 6 km wałów ochronnych. Na inwestycję z niecierpliwością czekali mieszkańcy, zwłaszcza miejscowości Kiełków i Boża Wola, którym mocno dała się we znaki powódź z 2010 roku. Domostwa i dobytek wielu z nich zostały zalane przez wielką wodę. Dotąd nie było tam żadnych zabezpieczeń przeciwpowodziowych i podczas intensywnych opadów ludzie z niepokojem obserwowali poziom wody w rzekach. Mowa o Wisłoce i Potoku Kiełkowskim – teraz wzdłuż ich lewostronnych brzegów są już wały, które pomogą utrzymać wodę w korycie. Na tym jednak nie koniec inwestycji chroniących przed powodzią na Podkarpaciu. Jeszcze w tym roku ma zostać zakończona rozbudowa dwóch odcinków obwałowań Wisły oraz Sanu. Koszt tych prac to ponad 100 mln zł.