powiat niżański
Szpital w Nisku będzie współpracował z Uniwersytetem Rzeszowskim. Przedstawiciele uczelni i lecznicy podpisali umowę w tej sprawie. Przewiduje ona m.in. wspólną działalność dydaktyczną i badawczą w zakresie endoprotezoplastyki stawów, endoskopii i obrazowania medycznego.
Realizacja umowy oznacza udostępnienie sprzętu medycznego do wspólnych badań naukowych, realizowanie projektów dydaktycznych, wymianę doświadczeń i wspólne organizowanie sympozjów, seminariów i konferencji naukowych.
Starosta niżański Robert Bednarz uważa, że dzięki temu poprawią się standardy opieki zdrowotnej w powiecie niżańskim.
Strażacy ochotnicy z Kopek w powiecie niżańskim dostaną nowe auto .
W Warszawie podpisano umowę na zakup lekkiego samochodu pożarniczego o wartości 150 tys. zł. Gmina z własnych środków dołoży 5 tys. zł.
Pojazd jest przystosowany do przewozu 9 osób. Stary samochód służący do przewozu ratowników i osób poszkodowanych ma 27 lat. Jest wykorzystywany m.in. w czasie pożarów i wypadków oraz akcji poszukiwawczych. Zakup nowego sprzętu był możliwy dzięki funduszom z resortu sprawiedliwości .
To był finał projektu pod hasłem "Coś dla Ducha" realizowanego przez Stowarzyszenie "Bieliny - wieś nad Sanem". "Wieczór Kultury" był jednocześnie promocją najnowszego tomiku Józefa Mroczka. W ten sposób uhonorowano regionalistę, kiedyś działacza sportowego, a teraz poetę.
Na to spotkanie przyszli jego najbliżsi, przyjaciele, dawni współpracownicy, przedstawiciele władz, sąsiedzi i mieszkańcy całej gminy Ulanów. Wieczór wypełniło widowisko słowno-muzyczne oraz prezentacja wierszy z tomiku pt.: "Na ścieżkach życia IV". Magdalena Hasiak ze Stowarzyszenia "Bieliny -wieś nad Sanem", koordynatorka projektu podkreśla, że spotkanie było formą okazania wdzięczności niezwykłemu człowiekowi.
73-letni Józef Mroczek od 37 lat porusza się na wózku inwalidzkim. Mimo to przez wiele lat angażował się w działalność sportową i twórczą. Wydał między innymi opracowanie na temat obiektów sakralnych w Bielinach i kronikę OSP w Bielinach. Teraz kończy pracę nad monografią Bielin.
Odnalezione na krakowskim Cmentarzu Rakowickim szczątki kpt. Tadeusza Gajdy ps. „Tarzan” spoczną na cmentarzu wojennym w Stalowej Woli -Rozwadowie. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się dziś o 17.00 wystawieniem trumny w Kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej, Msza Święta pogrzebowa odbędzie się w południe w sobotę.
Kpt. Tadeusz Gajda ps. „Tarzan” urodził się 15 lutego 1924 r. w Charzewicach w pow. niżańskim. W 1941 r. mimo młodego wieku wstąpił do formującej się w regionie Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW), która wkrótce została scalona z Armią Krajową. Po wkroczeniu Armii Czerwonej od września 1944 r. Tadeusz Gajda był poszukiwany przez NKWD i UB. Aby uniknąć aresztowania, sam zgłosił się do służby w Ludowym Wojsku Polskim. Zdekonspirowany jako żołnierz NOW, Gajda zdezerterował i dołączył do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW).
Aresztowany w Tarnowie w sierpniu 1946 r. już 27 września został skazany na karę śmierci. Wykonano ją 14 października w krakowskim więzieniu na Montelupich.
Sąd Wojewódzki w Tarnowie 8 listopada 1991 r. unieważnił wyrok. „Tarzan” został zrehabilitowany za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Jego szczątki zostały odnalezione w wyniku prac ekshumacyjnych w 2017 r..
Do 210 wzrosła liczba interwencji podkarpackich strażaków, którzy usuwali skutki wichury. W 30 przypadkach pomagali w zabezpieczeniu uszkodzonych pokryć dachowych na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Reszta to połamane drzewa i konary, które tarasowały drogi.
Do tragicznego wypadku doszło po 16 w Nowym Narcie w powiecie niżańskim - informuje Marcin Betleja rzecznik prasowy komendanta Wojewódzkiego państwowej Straży Pożarnej. Na przejeżdżające auto osobowe spadło drzewo, kierowcy nie udało się uratować, zginął na miejscu, dwie osoby ranne zabrano do szpitala, a czwarta, która podróżowała samochodem nic się nie stało. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach leżajskim, mieleckim, dębickim i rzeszowskim.
Z danych rzecznika rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja Łukasza Boczara wynika, że na skutek nawałnic w regionie zostało zerwanych 15 linii energetycznych średniego napięcia i uszkodzonych około 300 stacji transformatorowych. W efekcie około 11-12 tys. gospodarstw nie ma energii elektrycznej.
Boczar zapewnił, że służby cały czas pracują i tam, gdzie pozwala pogoda, na bieżąco usuwają awarie.
[AKTUALIZACJA] godzina 20
Ponad 4100 razy interweniowali strażacy po wichurach, które przechodzą przez Polskę. Jedna osoba zginęła, a siedem, w tym jeden strażak, jest rannych - poinformował Paweł Frątczak, rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Do śmiertelnego zdarzenia doszło w Nowym Narcie w powiecie niżańskim. Na przejeżdżające auto osobowe spadło drzewo, kierowca zginął na miejscu, dwie osoby trafiły do szpitala, czwarta z podróżujących samochodem nie odniosła obrażeń.
Na Podkarpaciu strażacy interweniowali ponad 245 razy, w tym ponad 40 razy pomagali w zabezpieczaniu uszkodzonych pokryć dachowych na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Poza tym usuwali powalone drzewa i konary, które tarasowały drogi.
W Nowosielcu w gminie Nisko oddano do użytku kolejny odcinek drogi do terenów inwestycyjnych. To strategiczne przedsięwzięcie, dzięki któremu 56 hektarowy obszar pod działalność przemysłową zostanie w pełni udostępniony dla przedsiębiorców.
Zadanie obejmuje budowę ponad kilometrowej długości drogi o szerokości 7 metrów, ciągu pieszo-rowerowego oraz skrzyżowania z drogą krajową nr 19. Inwestycja obejmuje tez budowę dwóch przepustów drogowych i przebudowę kolidujących odcinków sieci gazowej i telekomunikacyjnej.
Wartość zadania to prawie 5,5 miliona złotych. Termin realizacji upływa z końcem października.
Dzięki tej drodze przyszli inwestorzy będą mogli szybko rozpocząć działalność produkcyjną i usługową w strefie przemysłowej w Nowosielcu. To niezwykle ważne dla gminy Nisko, która ma najwyższą stopę bezrobocia na Podkarpaciu.