powiat niżański
Policjanci z Niska złapali na gorącym uczynku złodzieja, który okradał śpiącego na przystanku mężczyznę. Mieszkaniec Racławic miał pecha, bo patrol policji chwilę wcześniej został wezwany właśnie do tego człowieka. Funkcjonariusze dojeżdżając na miejsce zauważyli leżącego mężczyznę i drugiego, stojącego nad nim. Widać było, jak chowa w kieszeni portfel. Złodziej nie zauważył policjantów, odwrócił się i chciał odejść. Był bardzo zaskoczony widokiem mundurowych. Miał przy sobie skradziony portfel z dokumentami i pieniędzmi. Nietrzeźwy mężczyzna nawet nie poczuł, że jest okradany, spał w najlepsze -obudzili go policjanci.
Krzeszów w powiecie niżańskim może być ponownie siedzibą posterunku policji. Zlikwidowano go w 2012 roku z powodów oszczędnościowych. Od tego czasu władze samorządowe starają się reaktywować posterunek.
Jest już wstępna zgoda komendanta wojewódzkiego i powiatowego policji. Przewidziano też policyjne etaty. Gmina ma jeszcze przygotować budynek posterunku w Rynku, w którym dyżurowali policjanci.
Jest już tam odpowiednia infrastruktura. Teraz jedynie okresowo przebywa w nim dzielnicowy. Mieszkańcy Krzeszowa liczą jednak na stałą obecność stróżów prawa bowiem nie brakuje spraw, które chcą zgłosić funkcjonariuszom.
Władze gminy Krzeszów podkreślają, że powrót posterunku przyczyni się do wzrostu poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców. W ostatnich latach w wielu miejscowościach regionu przywrócono posterunki zlikwidowane w 2012 roku.
35-letnią mieszkankę gminy Rudnik nad Sanem zatrzymali dziś przed południem policjanci.
Kobieta prowadziła samochód, który miał niesprawne oświetlenie. Podczas kontroli funkcjonariusze poczuli od niej alkohol - badanie alkomatem wykazało 0,7 promila.
Tłumaczyła, że alkohol piła wczoraj podczas przyjęcia walentynkowego. Nieodpowiedzialna imprezowiczka straciła prawo jazdy.
Ponad 200 osób skorzystało w ciągu roku z bezpłatnej wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego i pielęgnacyjnego w Rudniku nad Sanem. Wszyscy zostali przeszkoleni w zakresie obsługi. 85 chorym urządzenia dowieziono do domu. To efekt działalności otwartej 15 lutego ubiegłego roku pierwszej takiej wypożyczalni w powiecie niżańskim.
Najczęściej korzystano z łóżek elektrycznych, wózków inwalidzkich, balkoników, materacy przeciwodleżynowych, podnośników transportowych i krzesełek. To sprzęt ułatwiający funkcjonowanie zarówno osobom niepełnosprawnym jak i ich opiekunom.
Całkowita wartość tego projektu to około miliona zł, w tym roku planowany jest kolejny zakup kolejnych łóżek rehabilitacyjnych. Bezpłatna wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego mieści się w Rudniku nad Sanem na ul. Piłsudskiego 9.
Na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli zostanie dziś pochowana Aniela Sołtyska z Katów w gminie Jarocin w powiecie niżańskim. Najstarsza mieszkanka Podkarpacia zmarła 8 lutego. 1 grudnia 2018 roku skończyła 108 lat.
W rozmowie z Radiem Rzeszów w dniu 107 urodzin nie narzekała na stan zdrowia, jak nam powiedziała nie lubi lekarzy ani lekarstw, całe życie zdrowo się odżywiała. Jedyne jej dolegliwości u schyłku życia to był coraz słabszy wzrok i słuch.
Aniela Sołtyska urodziła się w rodzinie rolników w Studzieńcu koło Pysznicy w powiecie stalowowolskim. Była najstarsza z ośmiorga rodzeństwa. Jej mąż zginął tragicznie w wypadku drogowym w wieku 81 lat. Małżonkowie mieli troje dzieci, syna i dwie córki. Aniela Sołtyska doczekała się pięciu wnuków i ośmiorga prawnuków.
Po trwających 3 lata pracach zabezpieczono groźne osuwisko w Krzeszowie w powiecie niżańskim. Z powodu ruchów ziemi potęgowanych przez wody opadowe zagrożonych było kilka domów i 17-wieczny drewniany kościół położony na wzgórzu. Uszkodzona została też gminna droga.
Skomplikowane prace zabezpieczające rozłożono na 3 lata. Przeprowadzono m.in. palowanie wzgórza i wykonano jego odwodnienie. Wyremontowano i poszerzono też drogę, dzięki czemu poprawił się dojazd do domów. Przy okazji tych prac archeolodzy natrafili na wzgórzu na pozostałość osady wczesnosłowiańskiej.
Zabezpieczenie osuwiska kosztowało prawie 8 milionów złotych, zdecydowana większość tej kwoty to dotacja MSWiA. Gmina Krzeszów wydała ze swojego budżetu milion 600 tysięcy złotych.