powiat niżański
Jej malarstwo inspirują dwie rzeki: San i Wisła. Swoją wystawę Jagoda Kumik-Kaszuba zatytułowała "Z rzeką w tle". W Galerii Centrum Wikliniarstwa w Rudniku nad Sanem dziś wernisaż tej ekspozycji.
Dyrektor Centrum Krystyna Wójcik podkreśla, że autorka pochodzi z flisackiej rodziny ulanowskich retmanów. Stąd jej umiejętność "czytania rzeki", czyli m.in. pływania ulanowską krypą.
Swoje obrazy maluje przeważnie w lokalnym plenerze. W jej porfolio są rysunki ołówkiem, węglem i pastelą oraz akwarele. Na wystawie w Rudniku znajdzie się 45 prac. Głównie obrazy olejne, akrylowe i pastelowe.
Dla Jagody Kumik-Kaszuby malarstwo jest pasją od dzieciństwa. Swoje życie zawodowe związała jednak z medycyną. Jest lekarzem pediatrą w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, a także pracownikiem naukowym na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Wernisaż rozpocznie się o godz. 17:00 w Galerii Rudnickiego Centrum Wikliniarstwa.
Spotkanie z dietetyczką, wspólna wycieczka rowerowa i wyjście na kręgle. Tak spędza wolny czas młodzież w Ulanowie. W ramach programu "Równać Szanse" szesnastoosobowa grupa nastolatków realizuje projekt "Zdrowo zakręceni".
Jak mówią najpierw sami zdobywają wiedzę, np. o zdrowym żywieniu, a potem przekazują ją młodszym kolegom. Planują m.in. imprezę w plenerze z grami i zabawami dla dzieci. W ten sposób uczą się samodzielności i współpracy oraz zdobywają społeczne kompetencje aby przygotować się do startu w dorosłość.
Nastolatków, którzy przez dwa miesiące będą promować zdrowy i aktywny tryb życia wspiera Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych "Przystań".
Koordynatorem projektu jest młodzieżowy lider, czyli absolwent gimnazjum w Ulanowie Bartek Tabor. Jest jednym z 20 takich osób w kraju, którzy przeszli specjalne szkolenie. Program "Równać Szanse" finansują Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży oraz Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności.
Na Podkarpaciu brakuje rodzin zastępczych. Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie szukają osób, które chciałyby opiekować się dziećmi całkowicie lub częściowo pozbawionymi opieki rodziców biologicznych.
Jak informuje dyrektor niżańskiego PCPR w powiecie jest teraz 19 rodzin zastępczych, w tym 11 spokrewnionych, 7 nie zawodowych i jedna zawodowa. W razie potrzeby nie ma jednak nikogo w rezerwie i jak dodaje Marta Ciosmak - jest to problem ogólnopolski.
W tym roku do ośrodka w Nisku wpłynęło z całego kraju 46 zapytań o umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej. Mimo potrzeb w tej dziedzinie nie może być jednak pośpiechu. Kandydaci na rodzica zastępczego są szczegółowo sprawdzani. Zajmuje to około miesiąca. Rodziny zawodowe muszą przejść dodatkowe szkolenie. Tym zajmuje się Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Rzeszowie.
Szczegółowych informacji na temat pieczy zastępczej udzielają pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nisku oraz wszystkich PCPR-ów w naszym regionie.
Zadaniem rodziny zastępczej jest stworzenie dzieciom właściwych warunków do prawidłowego rozwoju. Oznacza to m.in. zapewnienie im właściwej edukacji, rozwoju zainteresowań oraz odpowiednich warunków materialnych. Pełnienie tej funkcji może być powierzone zarówno małżonkom jak i osobie niepozostającej w związku małżeńskim. Wszystkie wymagania wobec kandydatów na opiekunów określają odpowiednie przepisy zawarte w ustawie o pieczy zastępczej.
Starosta Robert Bednarz powołał nowego Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Nisku. Wakat na tym stanowisku był wolny ponad rok. Poprzedni szef urzędu przestał pełnić funkcję po tym, jak został zatrzymany kiedy kierował służbowy pojazd pod wpływem alkoholu.
Spośród 3 kandydatów przedstawionych przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego starosta niżański zdecydował o wyborze Jarosława Urbanowicza. Zdaniem Roberta Bednarza jest to osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie w dziedzinie projektowania, budowy i kontroli obiektów budowlanych.
W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Nisku pracuje teraz 6 osób.
Stanowiska szefa Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego było wolne od czerwca ubiegłego roku. Wtedy niżańska policja podała informację o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy, który stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu.
Mężczyzna miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Okazał się że podróżujący służbowym samochodem Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Nisku miał w tym dniu na sesji rady powiatu złożyć sprawozdanie z działalności PINB za 2015 r. Na obrady nie dotarł.
W Nisku rozpoczyna się długo oczekiwana rozbudowa ponad stuletniego budynku Niżańskiego Centrum Kultury "Sokół". Za rok mieszkańcy gminy będą mogli korzystać z nowoczesnego i funkcjonalnego obiektu oraz szerokiej oferty kulturalnej.
Podpisano już umowę z wykonawcą inwestycji. W jej zakres wchodzi m.in. budowa nowej części obiektu od strony północno-zachodniej budynku, przebudowa i remont wnętrza gmachu oraz budowa parkingu, a także zagospodarowanie otoczenia.
Powstaną pracownie: muzyczna, fotograficzna, plastyczna oraz sala taneczna i multimedialna. Projekt zakłada również utworzenie foyer, które zaadoptowane będzie na cele wystawiennicze. Zmodernizowana zostanie scena i sala widowiskowa. Pojawi się też nowoczesne wyposażenie.
NCK "Sokół" mieści się obecnie w budynku wybudowanym w 1904 roku. Nie spełnia on warunków jakie stawia się nowoczesnym placówkom kultury. Przebudowa obiektu ma kosztować prawie 8 milionów złotych. Gmina Nisko otrzymała 2 miliony zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego.
126 żołnierzy III Podkarpackiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej im. płk Łukasza Cieplińskiego złożyło uroczystą przysięgę na sztandar na Rynku w Przemyślu.
W trakcie uroczystości posłanka PiS, przewodnicząca sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Anna Schmidt-Rodziewicz odczytała list marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Napisał w nim m.in., że przysięga wojskowa to moment niezwykle ważny, a zarazem głęboki w swojej wymowie, nawiązuje bowiem to pięknej i bogatej tradycji oręża polskiego i do dramatycznych lat okupacji wojennej i powojennej.
W uroczystości udział wziął również wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, który z kolei odczytał list ministra ON Antoniego Macierewicza. Jak zaznaczył w liście szef resortu obrony, WOT są istotną częścią budowanego obecnie systemu bezpieczeństwa. W ocenie Macierewicza żołnierze WOT to „nowoczesna, doskonale wyszkolona i wyposażona narodowa siła obronna, gotowa do szybkiej reakcji na zagrożenie”.
W weekend przysięgi złożyło w sumie ok. 900 żołnierzy WOT, m.in. w Nisku i Sanoku, a także w województwach lubelskim i podlaskim. Obecnie w WOT służbę pełni ponad 5 tys. osób.