powiat przeworski
Przeworsk rozbudowuje sieć monitoringu miasta. Obecnie, to co dzieje się na osiedlach i ulicach miasta śledzi i rejestruje kilkanaście kamer. Władze Przeworska zdecydowały o zakupie kolejnych dwudziestu. Jest to odpowiedź na różne akty wandalizmu, których - jak twierdzą władze Przeworska dopuszczają się głównie przyjezdni - mieszkańcy sąsiednich miejscowości.
Właścicielem części kamer jest spółdzielnia mieszkaniowa, ale z obrazu jaki rejestrują korzysta też policja i straż miejska. Niedawno kamery nagrały dwie, najprawdopodobniej nietrzeźwe dziewczyny, które ujeżdżały... słonie - symbole Przeworska w formie dekoracji z kwiatów. Wobec sprawczyń wyciągane są już konsekwencje prawne.
Przedsiębiorca z Sieniawy tymczasowo aresztowany w związku z aferą korupcyjną. Jak już informowaliśmy w czwartek funkcjonariusze CBA zatrzymali cztery osoby - w tym dwóch biznesmenów, sekretarza miasta i gminy Sieniawa oraz pracownika tego urzędu. Rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik powiedziała nam, ze wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Dotyczą one oszustwa przy ubieganiu się o dotacje w stosunku do mienia znacznej wartości, przestępstw o charakterze korupcyjnym, nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Na wniosek prokuratury sąd aresztował na trzy miesiące jednego z biznesmenów, a wobec pozostałych trzech podejrzanych zastosował środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym: poręczenia majątkowe w kwotach od 10 tysięcy złotych do 30 tysięcy złotych, dozór Policji i zakazy opuszczania kraju.
Sprawą zajmuje się Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Siódme miejsce zajął Platan z Zarzecza w powiecie przeworskim w plebiscycie Drzewo Roku 2017. Organizowany przez klub Gaja konkurs wygrała 220-letnia Helena - topola czarna z Helu w województwie pomorskim, zdobywając 867 głosów. Platan rosnący przy pałacu Dzieduszyckich zdobył 248 głosów internautów.
W finale 7. edycji konkursu Drzewo Roku znalazło się 16 drzew z kilkudziesięciu zgłoszeń nadesłanych z całej Polski. Podczas głosowania internauci oddali 5100 ważnych głosów. Na stronie plebiscytu odnotowano blisko 16 000 odwiedzin.
Ogólnopolski konkurs Klubu Gaja - Drzewo Roku propaguje postawy ochrony przyrody i konieczność ochrony jej obiektów, jakimi są drzewa. Zwraca uwagę na ich rolę w naszym życiu, silne związki pomiędzy kulturą i historią danej społeczności, a drzewem, do którego przywiązuje ona szczególne znaczenie. Wyłania najważniejsze i najbardziej kochane przez społeczności lokalne drzewa w naszym kraju.
***
Zdobywczyni tytułu Drzewo Roku 2017 - Topola Helena z Helu (woj. pomorskie). Nazwa tej 220-letniej topoli czarnej nie jest przypadkowa. Podkreśla ona tożsamość miejsca, w którym rośnie, bowiem w języku staropolskim nazwa „Hel” oznacza wydmę, cypel, pustkowie. Klimat nadmorski oraz helska bryza próbują ją „złamać”, jednak drzewo dzielnie stawia im opór. Pierwszą osobą, która zwróciła uwagę na ten niezwykły okaz topoli był Roman Klim – miłośnik przyrody Pomorza i twórca Muzeum Rybołówstwa w Helu. Dawniej Helena stała w towarzystwie bliźniaczej topoli, która nie wytrzymała silnego naporu wiatru. Pozostał po niej tylko pień, z którego stworzono rzeźbę przedstawiająca rybaków wciągających sieci do łodzi. Tym samym powstał pomnik nawiązujący do historii miasta i jego rybackiej tradycji.
Zdobywca 2. miejsca - Feniks Kanaryjski z Gliwice (woj. śląskie). Egzotyczna palma przyjechała do Gliwic w 1924 roku na zorganizowaną wówczas „wielką wystawę roślin egzotycznych”. Jak podaje ówczesna prasa miała wtedy charakter rośliny soliterowej w wieku ok. 70 lat. Po zakończeniu wystawy trafiła do oranżerii na terenie Parku Chopina. Ze względu na ograniczone miejsce władze miasta podjęły decyzję o rozbudowie obiektu. Dzięki wsparciu gliwickich przemysłowców już rok później udostępniono dla zwiedzających nowe szklarnie. W ten sposób drzewo przyczyniło się do powstania Palmiarni Miejskiej.
Zdobywca 3. miejsca – Dąb Karlik z Gogolina (woj. opolskie). Rośnie w okolicy rogatek kolejowych. Jego wyjątkowość została dostrzeżona dopiero podczas walki o jego ocalenie – dąb był objęty postępowaniem „wycinkowym”. Mieszkańcy skrzyknęli się jednak i w krótkim czasie zebrali ponad 400 podpisów pod petycją z prośbą o ocalenie tego okazu do samorządowców oraz władz PKP PLK. Choć początkowo wydawało się, że sytuacja jest beznadziejna, ostatecznie decyzja o wycince drzewa została cofnięta.
Dokładna liczba głosów zdobytych przez poszczególne drzewa:
1. Dąb Cesarz – Oborniki Śląskie (woj. dolnośląskie) – 46 głosów
2. Dąb i Sosna – Sosnowica (woj. lubelskie) – 275 głosów
3. Grusza – Kamionka (woj. opolskie) – 108 głosów
4. Platan – Zarzecze (woj. podkarpackie) – 248 głosów
5. Dąb Karlik – Gogolin (woj. opolskie) – 785 głosów
6. Dąb – Grodzisk Wielkopolskie (woj. wielkopolskie) – 117 głosów
7. Dąb Karczmarz – Międzyzdroje (woj. zachodniopomorskie) – 106 głosów
8. Dąb Niepodległości – Augustów ( woj. podlaskie) – 217 głosów
9. Dąb Partyzantów– Klepacze (woj. świętokrzyskie) – 146 głosów
10. Dębolandia– Małdaniec (woj. warmińsko-mazurskie) – 617 głosów
11. Drzewo Mrożek – Borzęcin (woj. małopolskie) – 56 głosów
12. Feniks Kanaryjski – Gliwice (woj. śląskie) – 844 głosów
13. Dąb Kazimierz Wielki – Bąkowo (woj. kujawsko-pomorskie) – 447 głosów
14. Kasztany jadalne – Krajnik Górny (woj. zachodniopomorskie) – 145 głosów
15. Kolorowe Drzewo – Reda (woj. pomorskie) – 76 głosów
16. Topola Helena – Hel (woj. pomorskie) – 867 głosów
78-letnia kobieta zginęła przed południem w Sieniawie w powiecie przeworskim. Została potrącona przez betoniarkę w centrum miasteczka. Kierowca ciężarówki - mieszkaniec pow. jarosławskiego był trzeźwy.
W związku z wypadkiem nadal zablokowane jest skrzyżowanie dróg wojewódzkich 835 i 867. To są trasy Przeworsk - Sieniawa i Sieniawa - Lubaczów.
Policja kieruje ruchem na objazdy, nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.
W Sieniawie powstaje kompleks sportowy z krytą pływalnią. Zgodnie z planem ma być gotowy za rok, ale na razie nie ma pieniędzy na sfinansowanie całej inwestycji. Dlatego samorząd przeznaczył do sprzedaży gminne powierzchnie leśne. Podczas planowania budowy koszty oszacowano na 19 mln. Samorząd liczył na dofinansowanie unijne w wysokości 85 proc, ale w obecnej perspektywie nie ma pieniędzy na tego typu inwestycje. Na budowę hali sportowej Ministerstwo Kultury Fizycznej przekazało 2,5 mln zł. Samorząd Sieniawy liczy na kolejne 3 mln. zł dotacji. Reszta ma być pokryta z budżetu gminy.
122 lata temu w Gniewczynie Łańcuckiej na Podkarpaciu urodził się Antoni Chruściel, pseud. Monter, generał brygady Wojska Polskiego, komendant Okręgu Warszawa Związku Walki Zbrojnej.
Jak mówi historyk Piotr Chmielowiec, Antoni Chruściel był faktycznym dowódcą sił powstańczych w Powstaniu Warszawskim. Był jedną z osób, które w obliczu informacji o tym, że sowieckie czołgi są na przedpolach Warszawy zdecydowały o wybuchu Powstania.
Po zakończeniu II wojny światowej Antoni Chruściel, pozostał na emigracji w Londynie. W 1956 roki przeniósł się do Waszyngtonu, gdzie do śmierci pracował jako tłumacz i radca prawny. Zmarł 30 listopada 1960 roku.