powiat rzeszowski
Ponad 200 sztuk podrobionej odzieży zabezpieczyli policjanci podczas kontroli podkarpackich targowisk.
Na bazarze przy ul. Dworaka odzież z podrobionymi znakami towarowymi sprzedawał obywatel Bułgarii. Mundurowi znaleźli na jego stoisku ponad 100 t-shirtów. Ich jakość pozostawiała wiele do życzenia, ale klientów przyciągała niska cena i logo znanego producenta.
Podobnym procederem trudniła się na targowisku w Sokołowie Małopolskim mieszkanka powiatu leżajskiego. Sprzedawała, koszulki, bluzy i buty. Miała 90 sztuk podróbek z napisami markowych firm.
Handlarzom grozi grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do 2 lat więzienia.
Prawie 629 tysięcy złotych otrzyma Podkarpacie na realizację 7 lokalnych projektów związanych z tworzeniem nowych przejść dla pieszych i sygnalizacji świetlnej. Pieniądze z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zostaną rozdzielone miedzy gminy: Jarosław, Jedlicze, Leżajsk, Radymno oraz powiaty niżański, dębicki i rzeszowski.
To w ramach rządowego programu "Razem bezpieczniej im. Władysława Stasiaka".
Władysław Stasiak był w latach 2007-2009 szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a wcześniej kierował - MSWiA. Zginął w katastrofie smoleńskiej.
Z policyjnych statystyk wynika, że w tym roku na Podkarpaciu doszło do 123 wypadków drogowych w tym 33 w rejonie przejścia dla pieszych. Na budowę bezpiecznych przejść korzystające z ministerialnej dotacji samorządy mają czas do końca roku.
Kolejne osoby z niepełnosprawnością znalazły zatrudnienie w prowadzonym przez Caritas Diecezji Rzeszowskiej Zakładzie Aktywności Zawodowej w Budach Głogowskich.
To najmłodszy ZAZ na Podkarpaciu ale wystarczająco doświadczony by poradzić sobie w czasie pandemii. Centrum hotelowo - konferencyjne - taką bowiem formę działalności prowadzi - poszerzyło swoja działalność m.in. o katering, wypieki chlebów czy udzielanie noclegów grupom pracowniczym. Teraz jest wiele rezerwacji wakacyjnych.
Początkowo ZAZ zatrudniał 30 osób niepełnosprawnych, liczba ta wzrosła do 35. Chętnych do pracy jest znacznie więcej. W planach jest zorganizowanie dla nich płatnych staży. Na Podkarpaciu działa 12 Zakładach Aktywności Zawodowej. Pracuje w nich prawie 670 osób niepełnosprawnych.
Kolejne burze przeszły nad regionem, nie było poważnych podtopień, ale 45 razy interweniowali w ciągu minionej doby strażacy na terenie województwa podkarpackiego.
Działania polegały przede wszystkim na udrażnianiu przepustów drogowych, wypompowywaniu wody z zalanych piwnic oraz na usuwaniu połamanych drzew z chodników i jezdni.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach jasielskim, sanockim, przemyskim i rzeszowskim. W działaniach nikt nie został ranny.
Do 68 gospodarstw z Podkarpacia trafiła dziś pomoc Fundacji PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza To głównie pralki i kuchenki gazowe przekazane mieszkańcom siedmiu gmin dotkniętych czerwcowymi nawałnicami. Prezes Fundacji Karolina Dłuska powiedziała dziś w Albigowej koło Łańcuta, że pomoc powinna dotrzeć jak najszybciej a dotyczy gmin: Łańcut, Markowa, Chmielnik, Kańczuga, Hyżne, Jawornik Polski i Dubiecko.
Wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Robert Perkowski zaznaczył, że pomoc poszkodowanym na tym terenie jest szczególnie ważna z uwagi na tradycje przemysłu naftowego. Zwrócił uwagę na konieczność pomocy poszkodowanym, którzy są też klientami spółki.
W ubiegłym tygodniu sprzęt AGD zakupiony przez Fundację PGNiG otrzymali poszkodowani w gminach Bircza i Jasło. Dary dostarczają żołnierze Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Najpierw susza, majowe przymrozki a później ulewy i podtopienia. Pogoda nie rozpieszcza w tym roku rolników na Podkarpaciu, a taka sytuacja odbija się na ilości i jakości zbiorów. W przededniu żniw rolnicy nie wiedzą jak będą one wyglądały, bo pada niemal codziennie. Jak mówi dyrektor Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale Robert Pieszczoch może zbiory nie będą drastycznie niższe, ale w glebie jest dużo wilgoci i jest obawa o jakość zbóż
Zdaniem naszego gościa ceny owoców i warzyw wzrosły w stosunku do lat poprzednich, ale nie są jeszcze zbyt wysokie. W poprzednich latach rolnicy niejednokrotnie sprzedawali poniżej kosztów wytworzenia - dodał Robert Pieszczoch.
Z kolei hodowcy narzekają na niskie ceny żywca w skupie. Jak tłumaczy dyrektor PODR wynika to nadwyżki produkcji. Robert Pieszczoch radzi by rolnicy podpisywali umowy kontraktacyjne z przetwórcami to pozwoli na stabilizację cen.