Informacje o koronawirusie
Zespół Medyczny PZPN przeprowadził analizę wyników badań piłkarzy Apklan Resovii na obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2 oraz badań wymazu z nosogardzieli w kierunku SARS-CoV-2.
Wszystkie wymazy w ramach diagnostyki Real Time dały wynik ujemny. Oznacza to, że drużyna naszego drugoligowca dostała zielone światło do powrotu do treningów i może przystąpić do nich w formacie do 14 osób.
Również Stal Rzeszów i Stal Stalowa Wola poinformowały we wtorek, że osoby wyodrębnione w pierwszej fazie testów na obecność koronawirusa, okazały się zdrowe. W związku z tym obie ekipy także mogą rozpocząć treningi na boisku, zgodnie z zachowaniem obowiązujących zasad i wyznaczonych norm bezpieczeństwa.
Pierwszym podkarpackim klubem, który otrzymał zgodę na treningi była występująca na zapleczu ekstraklasy - Stal Mielec.
Stan epidemii ma też swoje dobre strony. Dzięki wzmożonemu wysiłkowi naukowców i inżynierów w rekordowo krótkim czasie powstają nowe projekty. Od prostego druku przyłbic po skomplikowane respiratory. Prototypy takich urządzeń - mimo ograniczeń w kontaktach - powstały w Rzeszowie. To dzieło firmy infoSoftware wspomaganej przez Politechnike Rzeszowską.
O projekcie z Pawłem Sową z infoSoftware rozmawiał Janusz Jaracz
Od dwóch miesięcy restauracje i firmy kateringowe dostarczają darmowe posiłki do szpitala zakaźnego w Łańcucie. Codziennie jest to około stu dwudziestu obiadów. Pieniądze na ten cel pochodzą ze zbiórki na portalu pomagam.pl.
Przedstawiciel szpitala Waldemar Wiglusz podkreśla, że to bardzo ważne dla personelu, który pomaga chorym na koronawirusa. Akcja „Micha dla Medyka” pokazała, że pracownicy szpitala są wspierani przez mieszkańców Łańcuta i okolic.
Inicjator akcji łańcucki piłkarz i trener Mateusz Walkowicz, jest zaskoczony efektem zbiórki pieniędzy. Założył, że będzie to 50 tys. a jest już ponad 6 tys. więcej. Połowę tej kwoty zebrał środowisko sportowe Podkarpacia.
Zebrane pieniądze pozwolą na dokarmianie personelu Centrum medycznego w Łańcucie do połowy czerwca.
Zbiórka na portalu pomagam.pl trwa nadal.
40 milionów złotych mają kosztować badania które będą realizowane przez Uniwersytet Rzeszowski. Będą one dotyczyć wpływu koronawirusa na zdrowie osób które przeszły te chorobę.
Podczas zdalnej konferencji został podpisany list intencyjny w tej sprawie. Inicjatorem projektu jest marszałek Władysław Ortyl. Pieniądze na ich realizację mają pochodzić między innymi z Regionalnego Programu Operacyjnego. Planowane jest ich podzielenie na dwa etapy: pierwszy trzyletni a drugi nawet 6 letni.
Przy realizacji projektu mają też współpracować z Uniwersytetem szpitale kliniczne z Rzeszowa oraz Sanepid.
Przy 9 podkarpackich szpitalach działają już mobilne punkty w których można wykonać test na obecność koronawirusa nie wysiadając z auta. Są one uruchomione w Jaśle, w Mielcu, Przemyślu, Jarosławiu, Rzeszowie w Klinicznym Szpitalu nr 2,w Łańcucie, Krośnie, Przeworsku i Leżajsku. Ich dokładne adresy można znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia lub na portalu pacjent.gov.pl.
Z bezpłatnych testów mogą korzystać jedynie osoby przebywające na kwarantannie. Mogą je wykonać w 12 dniu izolacji. Wcześniej otrzymają sms-a z informacją o takiej możliwości.
Przyjeżdżając na badanie trzeba zabrać ze sobą dowód osobisty. Osoba, która chce wykonać taki test musi posiadać prywatny samochód, którym dojedzie do mobilnego punktu pobrań. Wyniki testu powinny dotrzeć do pacjenta w ciągu 48 godzin, tak by poznał swój stan zdrowia przed ukończeniem kwarantanny.
Na Podkarpaciu nie zanotowano dziś nowych przypadków koronawirusa - informuje wojewódzki inspektor sanitarny. Nie wzrosła tez liczba zgonów i nie zmieniła się liczba osób które wyszły z tej choroby.
W całym kraju - jak informuje ministerstwo zdrowia - zanotowano 235 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - liczba zakażonych przekroczyła 16,5 tysiąca. Zmarło kolejnych 16 osób - liczba ofiar śmiertelnych epidemii w naszym kraju wzrosła do 827.