W Kolbuszowej doszło do kolizji z udziałem auta Służby Ochrony Państwa. W aucie nie było osoby ochranianej, a zdarzenie spowodował inny kierowca.
Jak poinformowała Sekcja Komunikacji Medialnej SOP samochód wracał po wykonaniu zadań z Rzeszowa do siedziby Służby Ochrony Państwa w Warszawie. Był to przejazd techniczny, bez osoby ochranianej. W Kolbuszowej na tył auta służbowego najechał inny uczestnik ruchu drogowego. Ze względu na to, że do zdarzenia doszło z jego winny został on ukarany przez policję 6 punktami karnymi i mandatem w wysokości 220 zł.
Nikomu nic się nie stało. W samochodzie SOP doszło do pęknięcie zderzaka,
1 lutego weszła w życie ustawa, która powołała Służbę Ochrony Państwa w miejsce Biura Ochrony Rządu.