Mieszkaniec domu jednorodzinnego w Tarnawcach koło Przemyśla odkręcił zawór butli gazowej i groził eksplozją.
Wydarzenia rozgrywały się dzisiaj rano. Na miejsce został skierowany patrol policji wraz z pirotechnikiem. Mężczyzna nie chciał z nikim rozmawiać i nie pozwolił, by ktokolwiek się do niego zbliżył. W ręku trzymał zapalniczkę i groził, że ją odpali.
Policjant z wydziału wywiadowczo - interwencyjnego z Przemyśla, zadzwonił do niego na telefon komórkowy. Po chwili rozmowy 53-latek zgodził się wpuścić do mieszkania tylko tego funkcjonariusza.
Policjant od razu otworzył wszystkie okna i drzwi i odsunął mężczyznę jak najdalej od urządzeń kuchennych.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, którego lekarz zdecydował o przewiezieniu 53-latka do szpitala.
Śledczy wyjaśniają okoliczności całego zdarzenia i ocenią pod względem odpowiedzialności karnej zachowanie mężczyzny.