Burmistrz Ustrzyk Dolnych zaproponował pracownikom urzędu miasta, aby w poniedziałek przyszli do pracy ze swoimi dziećmi. Oficjalnej decyzji w sprawie strajku nauczycieli nie ma, rodzice zastanawiają się więc co tego dnia zrobią z dziećmi. Nie wszyscy mogą poprosić o pomoc dziadków, albo wziąć urlop.
Burmistrz Bartosz Romowicz zorganizował dla 16 dzieci swoich urzędników opiekę. Wynajął 2 animatorów, którzy mają przygotować dla nich atrakcje i zajęcia edukacyjne. Rodzice przez chwilę będą mogli towarzyszyć swoim dzieciom, albo zabrać je do swoich pokoi. Burmistrz Romowicz jest przekonany, że to nie zdestabilizuje pracy urzędu. Lepiej, żeby urzędnicy przyszli do pracy ze swoimi dziećmi niż brali urlop - powiedział Bartosz Romowicz. Zachęca także innych samorządowców, żeby pozwolili urzędnikom pracować w poniedziałek z dziećmi.