Głośnym echem odbiło się w Tarnobrzegu masowe zatrucie pszczół w tamtejszym osiedlu Miechocin. To najstarsza dzielnica miasta z zabudową jednorodzinną i uprawami rolniczo-ogrodniczymi.
Miejscowi właściciele pasiek odnajdują przy swoich ulach martwe roje tych pożytecznych owadów. Zdaniem prezesa Tarnobrzeskiego Koła Pszczelarzy przyczyną jest opryskiwanie roślin środkami chemicznymi przez nieodpowiedzialnych mieszkańców.
Mieczysław Rawski przypomina, że opryski należy wykonywać po godzinie 19, kiedy pszczoły wracają już do uli i są w nich bezpieczne. Według jego szacunków na skutek stosowania takich zabiegów o wcześniejszej porze, w ostatnich dniach wyginęła jedna trzecia pszczelich rodzin w Miechocinie.
Prezes Rawski alarmuje też, że to nie koniec problemu ponieważ pszczoły są zatruwane nadal a sygnały w tej sprawie odbiera również z innych podmiejskich osiedli Tarnobrzega.