Na trzy miesiące do aresztu trafił 21-latek, który w Medyni Głogowskiej (powiat łańcucki) pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek. Zginął 54-latek.
Kierowca był pijany, ale wsiadł za kierownicę peugeota - razem z nim trzech młodych mężczyzn. Na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i zjechał na przeciwległy pas ruchu, wtedy zderzył się z matizem. Pomimo reanimacji kierowcy mniejszego auta nie udało się uratować. Do szpitala trafili kierowca i pasażerowie peugeota - jeden w ciężkim stanie.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca peugeota miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku i jazdę samochodem pod wpływem alkoholu , mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.