Mieszkańcy Baranowa Sandomierskiego pożegnają dziś Annę Rzeszut najbardziej znaną w Polsce Lasowiaczkę. Założycielka Zespołu Obrzędowego „Lasowiaczki”, kultywatorka tradycji, gawędziara i miłośniczka haftu zmarła w niedzielę w wieku 80 lat. Dla wielu znana jako "Babcia Hania" nie uznawała „nowoczesności w kulturze”.
Sama wykonywała wianki dożynkowe, kwiaty z bibuły, palmy wielkanocne, ale przede wszystkim haftowała. Jej prace, głównie serwety i obrazki trafiły do wielu krajów świata, nie tylko w Europie ale też do Stanów Zjednoczonych i Japonii.
W 2013 roku, w jednym z wywiadów, których nam udzieliła ze szczególnym wzruszeniem wspominała dar, który otrzymała od papieża Jana Pawła Drugiego w 1979 roku. Za wyhaftowaną przez siebie serwetę z lasowiackimi sercami dostała pismo święte oprawione w krokodylą skórę. Anna Rzeszut za swoją działalność otrzymała między innymi medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis. Wszystkie dyplomy i odznaczenia przekazywała do izby lasowiackiej, która działa w Zespole Szkół w Baranowie Sandomierskim.
Pogrzeb Anny Rzeszut odbędzie się dziś o godzinie 14 w kościele pod wezwaniem Ścięcia Świętego Jana Chrzciciela w Baranowie Sandomierskim.
Anna Rzeszut chętnie prowadziła zajęcia dotyczące obrzędów, zwyczajów oraz rękodzieła artystycznego. Często podkreślała, że musi przypominać bogatą tradycję ludową bo współcześni o niej zapominają. Stworzona przez nią w 1976 Grupa folklorystyczna przypominała m.in. o lasowiackiej Wigilii Bożego Narodzenia, święcie Trzech Króli, Wielkanocy i Zielonych Świątkach. Zespół Obrzędowy „Lasowiaczki” zdobywał wiele nagród na ogólnopolskich konkursach, m.in. na „Sabałowych Bajaniach”.