Po rocznej rehabilitacji 23-letni Kamil Sroczyk w Rakszawy, wstał z wózka inwalidzkiego i powoli zaczyna chodzić. To dzięki swojej determinacji i ludziom dobrej woli, którzy sfinansowali rehabilitację.
Chłopak półtora roku temu trafił na wózek, po tragicznym skoku do wody. Leczenie szpitalne oraz rehabilitacja finansowana przez NFZ zakończyła się po kilku miesiącach. Kamil potrzebował ponad 200 tysięcy złotych na kontynuację leczenia w prywatnym ośrodku w Tajęcinie pod Rzeszowem. Spędził tam rok. Wstał z wózka inwalidzkiego, teraz chodzi o kulach. W marcu chce wrócić do ośrodka w Tajęcinie i dalej pracować nad usprawnieniem nóg.
Stąd kolejna prośba Kamila i jego rodziny o wsparcie finansowe. Można przekazać 1 proc. podatku albo włączyć się do zbiórki prowadzonej na portalu siepomaga.pl.
Konto Fundacji Votum 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: Kamil Sroczyk
1 % - KRS 0000272272
Dowolną kwotę można również przekazać dla Kamila Sroczyka na subkonto na portalu siepomaga.pl