W warunkach społecznej izolacji, na łączach internetowych konsultują swoje pomysły twórcze związane z cyklem wierszy i piosenek o Bieszczadach poetka Maria Żemełko i muzyk, kompozytor, wokalista Michał Lichota.
Przed wybuchem pandemii współpracowali ze sobą sporadycznie. Marysia pisała wiersze, a Michał komponował do nich muzykę. Zamknięcie w domu spowodowało, że bardziej uaktywnili się twórczo.
Opracowali cykl piosenek o Bieszczadach w których wyrażają tęsknotę za ich turystycznym pulsem życia, za szlakami na których spotyka się turystów, za pensjonatami i knajpkami wypełnionymi ludźmi i muzyką. W piosenkach wyrażają nadzieję, że pandemia prędzej czy później się skończy i mieszkańcy Bieszczad obecnie dotknięci kryzysem wyjdą na prostą. Pomogą w tym turyści przyciągnięci ich gościnnością,życzliwością i pięknem tego skrawka ziemi.