Ponad 2 promile w organizmie miał traktorzysta, który wjechał w ogrodzenie, po czym uciął sobie drzemkę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Chlebna koło Krosna, gdy 22-letni mężczyzna kosił trawę na swojej działce. Policjanci ustalili, że nie posiadał też żadnej kategorii prawa jazdy.
Na ogrodzeniu w Jaśle zaparkował również 32-letni kierowca osobowej hondy. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, auto zjechało z drogi i dosłownie zawisło na ogrodzeniu. Kierowca był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali także jego kolegę, który przyszedł mu z pomocą. Okazało się, że 35-latek pozostawił w pobliżu osobowe audi, był pijany miał w organizmie 1,7 promila alkoholu.