W Humniskach - niedaleko Brzozowa, funkcjonariusze Straży Granicznej i policji zatrzymali nielegalnych imigrantów z Syrii i Afganistanu. Obcokrajowcy ukrywali się w naczepie tira z transportem arbuzów z Grecji. Policję zawiadomił kierowca, który słyszał, że z naczepy dochodzą ludzkie głosy.
Po otwarciu ładunku okazało się, że w środku znajduje się sześcioro „pasażerów na gapę”. 21-letnia kobieta posiadającą syryjski dokument wydawany uchodźcom oraz pięciu mężczyzn w wieku od 20 do 36 lat bez dokumentów. Z pomocą tłumacza ustalono, że są to obywatele Syrii i Afganistanu.
W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami Straży Granicznej przyznali, że do naczepy dostali się z pomocą przestępców trudniących się przemytem ludzi, za co zapłacili po 3 tys. euro od osoby. Krajami docelowymi była Szwecja i Niemcy, gdzie chcieli dołączyć do rodzin.
Decyzją Sądu Rejonowego w Sanoku cudzoziemcy zostali umieszczeni na 3 miesiące w Strzeżonych Ośrodkach dla Cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim oraz w Białej Podlaskiej.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali 55 obcokrajowców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy i Słowacji w celach migracyjnych. Polskę traktowali jako kraj tranzytowy w drodze do krajów Europy Zachodniej