Pracownicy obawiają się redukcji personelu, dyrektor szpitala uspokaja. Chodzi o Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie, który zadłużony jest na 205 milionów złotych, z czego 89 milionów to zobowiązania wymagalne wobec dostawców.
Pracownicy niepokoją się, że osobom, którym kończą się umowy nie będą one przedłużane. Krzysztof Bałata, nowy dyrektor placówki informuje, że decyzje personalne są podejmowane indywidualnie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie przedłużono 12 umów o pracę oraz kontraktów, przedłużono natomiast 79 umów. Dyrektor przyznaje, że według norm zatrudnienia podawanych przez ministerstwo zdrowia w szpitalu jest 100-120 pielęgniarek za dużo. Zapowiada, że zmiany w szpitalu są konieczne, bo co miesiąc placówka generuje stratę ok 6 milionów złotych.
W szpitalu prowadzony jest obecnie przez firmę zewnętrzną audyt.