Policjanci z Rzeszowa wyjaśniają okoliczności poparzenia 9-letniego chłopca, prawdopodobnie benzyną lub substancją pochodną.
Do zdarzenia doszło wczoraj w jednej z podrzeszowskich miejscowości. w gminie Chmielnik. Matka chłopca zaalarmowała rodzinę, że nie może obudzić syna, który najprawdopodobniej jest nieprzytomny. Bliscy wezwali karetkę pogotowia, które zabrało nieprzytomne dziecko wraz z matką do szpitala.
Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć co wydarzyło się w jej domu, ale w pokoju gdzie przebywał chłopiec czuć było silny zapach paliwa. Rodzaj poparzeń wskazywał na ich chemiczny charakter. Na szczęście chłopiec odzyskał przytomność. Matka opuściła szpital i dopiero po kilku godzinach powróciła do domu. Była pijana w jej organizmie było ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci ustalają teraz, czy do wypadku doszło w wyniku zaniedbań matki.
Jeżeli okaże się, że kobieta naraziła dziecko na niebezpieczeństwo, grozi jej odpowiedzialność karna.