Dzięki patrolowi Straży Granicznej udało się uratować przed pożarem życie i mienie mieszkańców Krównik koło Przemyśla.
Funkcjonariusze Adam Kot oraz Marcin Buczkowski w nocy z piątku na sobotę zauważyli unoszący się między budynkami mieszkalnymi dym. Okazało się, że palił się drewniany budynek znajdujący się przy boisku sportowym. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdowała się posesja, której mieszkańcy byli jednocześnie właścicielami firmy transportowej. Na podwórku znajdowało się około 20 samochodów i różnego rodzaju maszyn budowlanych. Strażnicy graniczni wezwali Straż Pożarną oraz obudzili mieszańców posesji, którzy zabrali pojazdy jak najdalej od miejsca pożaru, uniemożliwiając w ten sposób jego rozprzestrzenienie.
Pożar prawdopodobnie był skutkiem wyładowań atmosferycznych powstałych podczas trwających tej nocy burzy.
Funkcjonariusze SG z Medyki pomagali w dalszej akcji, zabezpieczając m.in. teren pożaru. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się uniknąć rozprzestrzenienia ognia na inne budynki mieszkalne w Krównikach.